Reklama

Wypadek na trasie do Morskiego Oka. Koń zabrany do rzeźni

Podczas postoju na Polanie Włosienica dwa konie zostały spłoszone przez przelatujący śmigłowiec TOPR. Zwierzęta wpadły na barierki ochronne. Jedno z nich prawdopodobnie zostało przewiezione do ubojni.

Publikacja: 18.06.2020 17:53

Wypadek na trasie do Morskiego Oka. Koń zabrany do rzeźni

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

O zdarzeniu, do którego w czwartek doszło na trasie do Morskiego Oka, informuje Fundacja Viva.

W okolicach południa spłoszone konie pobiegły w dół trasy. Mokra nawierzchnia spowodowała, że zwierzęta wpadły na przydrożną barierkę. 

Jedno ze zwierząt wylądowało w rowie. Wezwany na miejsce weterynarz stwierdził poważne obrażenia ciała, w tym pęcin i ścięgien. Nie podjęto decyzji o przeprowadzeniu na miejscu eutanazji.

Rannego konia z rowu wyciągały 3 zastępy straży pożarnej.

– Koń miał zostać przewieziony do rzeźni. Ja tego nie rozumiem, w Polsce można transportować tylko zwierzęta które się do transportu nadają. Ten ewidentnie cierpiał. W takim przypadku wyjątkiem jest transport do lecznicy, ale rzeźnia lecznicą nie jest – komentuje Anna Plaszczyk z Fundacji Viva.

Reklama
Reklama

O podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad koniem poprzez transport rannego, cierpiącego zwierzęcia do ubojni poinformowany organy ścigania. 

Drugi koń doznał mniejszych obrażeń. W zdarzeniu nie ucierpiał żaden z turystów. Gdy konie wybiegły na trasę, w wozie nie było furmana.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Festiwale
Jarocin Festiwal 2026: „Wraca nowe!” Ogłoszenie pierwszych artystów
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama