Ojciec Grety Thunberg przyznał, że uważał za "zły pomysł", aby Greta zorganizowała strajk szkolny, który jak się potem okazało, spowodował, że nastolatka zdobyła międzynarodową sławę.
Svante Thunberg przyznał, że jego córka przez "trzy lub cztery lata" cierpiała na depresję, zanim rozpoczęła swój szkolny protest przed szwedzkim parlamentem. Teraz jest "bardzo szczęśliwa" - powiedział.
- Przestała mówić, przestała chodzić do szkoły. To był koszmar dla rodzica, gdy Greta zaczęła odmawiać jedzenia - dodał.
Aktor Svante Thunberg powiedział, że on i jego żona, śpiewaczka operowa Malena Ernman, ograniczyli swoje życie zawodowe, aby spędzić więcej czasu z Gretą. Chcieli w ten sposób pokonać jej depresję. Ojciec stał się weganinem, a jego żona przestała podróżować na koncerty samolotem.
Ojciec towarzyszył Grecie w jej podróży po Stanach Zjednoczonych. Był przy niej także podczas szczytu klimatycznego w Madrycie.