"Komitet apeluje do państwa będącego stroną umowy o zapewnienie skutecznego egzekwowania prawa delegalizującego partie lub organizacje promujące lub podżegające do dyskryminacji rasowej, takie jak Ruch Narodowy, Obóz Narodowo-Radykalny, Młodzież Wszechpolska, Falanga, (...) Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność" - brzmi komunikat Komitetu do spraw Likwidacji Dyskryminacji Rasowej (CERD) cytowany przez TVN24.

Tę ostatnią organizację wymienioną przez działający w ramach Organizacji CERD sąd zdelegalizował w zeszłym miesiącu.

Komunikat CERD to odpowiedź na sprawozdanie, jakie polska delegacja przedłożyła Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zapewnia się w nim, że Polska walczy z dyskryminacją i rasizmem.

Mimo to komitet Narodów Zjednoczonych wyraził zaniepokojenie sytuacją w Polsce i dał Warszawie rok na przygotowanie dodatkowego sprawozdania. Rząd ma w nim udowodnić, że wprowadził w życie zalecenia ONZ.

Jak twierdzi Konrad Dulkowski z Ośrodka Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich w rozmowie z TVN24, delegalizacja ONR jest dla rządu PiS "politycznie niewygodna", o czym mogą świadczyć umorzenia śledztw  lub wycofywanie z sądów przygotowanych już oskarżeń wobec działaczy tej organizacji.