Zatrzymanego obowiązywał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a mimo to prowadził samochód i jednocześnie korzystał z telefonu komórkowego. Ponadto wjechał na ulicę, na której obowiązywał zakaz ruchu.

Policjant zauważył kierowcę i skojarzył jego pojazd, ponieważ kiedyś już zatrzymywał go do kontroli. Kierujący porsche cayenne nie zatrzymał się wówczas na wezwanie policjanta, i jak się okazało, był nietrzeźwy.

Tym razem policjant ruszył rowerem za kierowcą, i kiedy ten zatrzymał się na światłach, zablokował mu drogę rowerem, odebrał kluczyki i wezwał policyjny patrol.

Zatrzymanemu za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.