Perez została zatrzymana w ubiegły wtorek w związku z faktem, że przebywała w Izraelu bez ważnej wizy.
W nocy z niedzieli na poniedziałek kobietę i jej syna, w eskorcie policyjnej, zawieziono na lotnisko Ben Guriona w pobliżu Tel Awiwu, skąd mają oni samolotem El Al polecieć do Hongkongu, a stamtąd - do Manili - relacjonowała Beth Franco z UCI.
Franco podkreśliła, że 13-letni Rohan, syn Perez, nigdy nie opuszczał dotąd granic Izraela.
Wcześniej sąd odrzucił odwołanie Perez od decyzji o deportacji - poinformowała rzeczniczka służb imigracyjnych Sabine Haddad.
Haddad dodała, że kobieta przebywała nielegalnie w Izraelu od 10 lat. Poinformowała też, że ojciec Rohana był Turkiem, który opuścił Izrael kilka lat temu.