Reklama

Annusewicz: Niepłacenie pierwszej damie jest albo wyzyskiem albo dyskryminacją

Olgierd Annusewicz, politolog Uniwersytet Warszawski

Aktualizacja: 16.07.2019 18:19 Publikacja: 16.07.2019 16:33

Annusewicz: Niepłacenie pierwszej damie jest albo wyzyskiem albo dyskryminacją

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Agata Duda zrezygnowała z wynagrodzenia pierwszej damy. Czy żony prezydentów powinny dostawać wynagrodzenie?

Niezależnie, od tego czy mówimy o Polsce, czy o innych krajach to z rolą pierwszej damy wiąże się szereg obowiązków reprezentacyjnych. Razem z mężem są przedstawicielami swojego kraju, co automatycznie eliminuje ją z pracy w swoim zawodzie. W związku z tym jest całkowicie zależna od męża. Jest poszkodowana, ponieważ ten okres nie wlicza się do emerytury. Wyobraźmy sobie, że prezydent urzęduje dwie kadencje, a jego żona przez 10 lat nie ma wynagrodzenia. Dobrym przykładem jest Jolanta Kwaśniewska.

Może pierwsze damy nie powinny rezygnować ze swojego zawodu

Stanowisko pierwszej damy to normalna praca. Oczywiście nie ma takiej politycznej odpowiedzialności jak prezydent. Jednak jej polityczna symbolika jest ważna. Wiele wypowiedzi pierwszych dam, nie tylko polskich miało istotny wpływ na sytuację w ich krajach. Niemożliwe jest pogodzenie obowiązków pierwszej damy i jednocześnie praca w zawodzie.

Rezygnacja z zawodu jest częścią tradycji?

Reklama
Reklama

Z tym zjawiskiem związane są trzy czynniki. Pierwszym z nich jest zwyczaj. Kolejnymi są konkretne obowiązki, które protokół dyplomatyczny nakłada na żonę prezydenta, oraz względy bezpieczeństwa.

Jednak Carla Bruni żona prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego grała w filmach, śpiewała.

Carla Bruni wykonywała wolny zawód. Aktorce zdecydowanie łatwiej pogodzić zawód z funkcją Pierwszej Damy.

Powinno być to uregulowane prawnie?

Nie płacenie pierwszej damie jest albo wyzyskiem albo dyskryminacją. Uważam, że to nie jest akceptowalne. W ustawie, która reguluje zarobki prezydenta, powinno być również zapisane wynagrodzenie pierwszej damy. Oczywiście, nie w takiej samej wysokości. Jej pensja mogłaby wynosić około 70 proc. pensji męża. Głowa państwa ma szereg obowiązków, wynikających wprost z konstytucji. Skala odpowiedzialności jest zdecydowanie większa.

Pensja pierwszej damy powinna być stała czy zależna od poziomu jej aktywności?

Reklama
Reklama

Pierwsza dama ma duży wpływ na wizerunek swojego męża. Bardzo dobrze było to widać w czasach prezydentury Lecha Kaczyńskiego. W chwilach, kiedy Maria Kaczyńska zabierała publicznie głos, notowania Lecha Kaczyńskiego wzrastały. Nie chodzi o to, aby rozliczać pierwszą damę według przepracowanych godzin. Jej zaangażowanie w życie publiczne, jest jednym z czynników, kształtujących poziom poparcia jej męża. Jeśli będzie otrzymywała wynagrodzenie, a społeczeństwo nie będzie widziało jej aktywności, wtedy będzie to się negatywnie odbijało na jej wizerunku.

Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Społeczeństwo
Czy Szwajcaria ustali w referendum liczbę ludności? Głosowanie możliwe w 2026 roku
Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama