Jak informuje CNN, na plaży w mieście Santa Barbara w stanie Kalifornia znaleziono olbrzymi okaz samogłowa. Zdjęcia mierzącej ponad dwa metry ryby w mediach społecznościowych opublikował Thomas Turner. 

Po szczegółowej analizie uznano, że jest to gatunek „hoodwinker”, który nie był dotąd widziany w wodach Ameryki Północnej. - Kiedy doszły do mnie zdjęcia wiedziałam, że nie ma wątpliwości. To hoodwinker - powiedziała badaczka, która odkryła ten gatunek w 2017 roku, Marianne Nyegaard. - Nie mogłam w to uwierzyć. Prawie spadłam z krzesła - podkreśliła i dodała, że zidentyfikowanie gatunku zajęło jej lata. 

Wszystkie przypadki występowania ryby, które do tej pory udokumentowano, dotyczyły Australii, Nowej Zelandii, RPA oraz Chile. Jak powiedziała Nyegaard, rozróżnia się pięć gatunków słonowodnego samogłowa. Część preferuje wody tropikalne, a inne z nich występują w klimacie podzwrotnikowym. Gatunek „hoodwinker”, o którym mowa, potykany jest natomiast w klimacie umiarkowanym. - Tym bardziej jest to intrygujące, że okaz ten znalazł się w Kalifornii -  zaznaczyła. 

Nazwa „hoodwinker” wymyślona została przez Nyegaard. W dosłownym tłumaczeniu oznacza tyle, co „oszust”. Badaczka zdecydowała się na to określenie, gdyż obecność gatunków, które początkowo wydawały się bardzo rzadkie, udało się już wielokrotnie udokumentować, a te, które określano jako częste, ciężko było zidentyfikować. - Był niezidentyfikowany, gdyż nikt nie zdawał sobie sprawy, że wygląda inaczej niż inne gatunki – powiedziała Nyegaard.