KFC w Wielkiej Brytanii było zmuszone do zamknięcia połowy ze swoich 900 lokali na Wyspach z powodu "operacyjnych problemów" z dostawą kurczaków przez swojego nowego dostawcę, DHL. Czytaj więcej
W tej sprawie głos zabrała również policja. Funkcjonariusze dostawali telefoniczne zgłoszenia w sprawie zamkniętych lokali. Policjanci zamieścili komunikat, w którym przekazali, by nie kontaktować się z nimi, bo zapanowanie nad tą sytuacją nie jest w zakresie ich obowiązków.
W dzisiejszych wydaniach dzienników "The Sun" i "Metro" pojawiły się przeprosiny. Na grafice pojawił się pusty kubełek oraz okruszki w tle. Litery składające się na nazwę firmy zostały przestawione i tworzyły napis "FCK".
"Restauracja z kurczakami bez kurczaków. Nie jest to idealne. Ogromnie przepraszamy naszych klientów, szczególnie tych, którzy przebyli długą drogę, by odkryć, że jesteśmy zamknięci" - napisano w przeprosinach.