Na darowanie dziecku ziemi nabytej po 30 kwietnia 2016 r. zgodę powinien wyrazić sąd. Tak twierdzą Ministerstwo Rolnictwa i część prawników. Wszystko za sprawą obowiązujących od prawie roku przepisów ograniczających obrót gruntami rolnymi, choć nie miały powodować takich problemów. Do Sądu Najwyższego trafiło już jednak pierwsze pytanie w tej sprawie.
Pokrzyżowane plany
Sprawa, która dotarła do SN, dotyczy starszego małżeństwa rolników. Kupili ziemię w lipcu 2016 r. w celu powiększenia swojego gospodarstwa. Podupadli jednak na zdrowiu i postanowili przekazać je synom, którzy razem z nimi pracowali na ojcowiźnie. Potem chcieli przejść na emeryturę rolniczą. Okazało się, że nie jest to takie proste i oczywiste. By otrzymać emeryturę z KRUS, muszą zbyć gospodarstwo, a więc i dokupioną ziemię. Wystąpili więc do Sądu Rejonowego w Bochni o wydanie zgody. Sąd oddalił ich powództwo. Uznał, że w wypadku bliskich zgoda nie jest potrzebna.
Małżeństwo odwołało się do Sądu Okręgowego w Tarnowie, a ten nabrał wątpliwości i wystąpił z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego. Zapytał, czy rolnik może przekazać nieruchomości bliskim, jeżeli nie upłynęło dziesięć lat od jej nabycia, czy też musi mieć na to zgodę sądu. Chodzi o nieruchomości nabyte po wejściu w życie nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, wprowadzającej ograniczenia w obrocie gruntami.
Bałagan w prawie
– Z przekazywaniem ojcowizny jest ogromny problem – uważa Maciej Obrębski, adwokat. – Rolnik, który zaryzykuje i daruje bliskim nieruchomość kupioną po 30 kwietnia 2016 r. bez zgody sądu, musi liczyć się z tym, że zostanie to zakwestionowane. Sam miałem taki przypadek. Moi klienci kupili ziemię dziecku, którego nie było na to stać, i chcieli mu ją darować. Poradziłem, żeby najpierw postarali się o zgodę sądu. Zbyt dużo bowiem ryzykują.
Występując o zgodę, trzeba wnieść opłatę stałą w wysokości 40 zł i czekać na rozstrzygnięcie sądu. Ten bowiem nie musi zgodzić się na przekazanie gospodarstwa. Wtedy z jego oddaniem trzeba czekać dziesięć lat. Przepisy bowiem zabraniają wcześniejszego zbycia nieruchomości rolnej bez akceptacji sądu.