Jak czytamy w komunikacie, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przedstawił sędziemu Sądu Okręgowego w Katowicach - Leszkowi Mazurowi - zarzuty popełnienia 26 przewinień dyscyplinarnych, polegających na każdorazowo oczywistej i rażącej obrazie przepisów kodeksu postępowania cywilnego – art. 329 kpc poprzez sporządzanie uzasadnień do uprzednio wydanych orzeczeń z przekroczeniem ustawowego terminu i bez usprawiedliwienia jego uchybienia.

W marcu portal Onet podał, że od 2015 roku obecny przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, który do dziś orzeka w Sądzie Okręgowym w Częstochowie Leszek Mazur w aż 112 przypadkach nie sporządził na czas uzasadnienia do wyroku. Takie uzasadnienie powinno powstać w ciągu dwóch tygodni - w szczególnych przypadkach można ten okres wydłużyć do miesiąca.

W rozmowie z Onetem przewodniczący KRS swoje opóźnienia z lat 2015 - 2018 tłumaczył nadmiarem obowiązków - szefuje Radzie, a zanim zaczął pełnić tę funkcję, absorbowały go obowiązki wizytatora.

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego zwrócił się do Prezesa Sądu Najwyższego, kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej o wyznaczenie sądu dyscyplinarnego właściwego do rozpoznania sprawy w pierwszej instancji.

- Wszyscy są równi wobec prawa. Wczoraj przedstawiłem zarzuty dyscyplinarne Leszkowi Mazurowi, pełniącemu funkcję Przewodniczącego KRS. Chodzi o 26 przypadków nieusprawiedliwionej nieterminowości w sporządzeniu uzasadnień - napisał na Twitterze sędzia Przemysław W. Radzik.