Jak czytamy, poszerzenie zakresu właściwości Izby Dyscyplinarnej wywołuje zasadnicze wątpliwości z dwóch powodów, które pozostają względem siebie w ścisłym związku. Pierwszy odnosi się do problemu dopuszczalności tzw. kontroli poziomej w kontekście zgodności z art. 45 ust. 1 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji RP. Drugi dotyczy ustrojowej pozycji samej Izby Dyscyplinarnej.
Odrębności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w znaczeniu ustrojowym i instytucjonalnym są ewidentne już na gruncie aktualnie obowiązującej ustawy o Sądzie Najwyższym. - Projektowane rozwiązania stan ten pogłębiają i jedynie potwierdzają opinię, że nie może być mowy o nadaniu Izbie Dyscyplinarnej cech sądu w znaczeniu ustrojowym, który mógłby zostać uznany za sąd w rozumieniu art. 181 Konstytucji. Przy takim ukształtowaniu Izby Dyscyplinarnej rozpoznawanie przez nią spraw indywidualnych narusza standard określony w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Z kolei wprowadzenie tzw. kontroli poziomej przez zniesienie orzekania w pierwszej instancji w postępowaniach dyscyplinarnych przez sądy powszechne jednoznacznie godzi w art. 77 ust. 2 Konstytucji, ponieważ doprowadza do całkowitego zamknięcia drogi sądowej, mimo że przedmiotowy przepis ustawy zasadniczej tego zakazuje - napisano w opinii.
W opinii podkreślono, że projektowane rozwiązania pogarszają stan niekonstytucyjności orzekania w sprawach dyscyplinarnych, co jest także niezgodnie z art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. - Prawo do sądu w rozumieniu konwencyjnym jest bowiem prawem do odpowiedniego organu sądowego, który przez pryzmat regulacji polskich musi być uznany za sąd przewidziany w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Tymczasem, jak już wspomniano, Izba Dyscyplinarna ma wszelkie cechy sądu wyjątkowego - czytamy.
W odniesieniu do procedury obsady stanowiska Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że przedmiotowe unormowania są ewidentnie niezgodne z art. 183 ust. 3 Konstytucji RP, który bardzo jednoznaczne reguluje tryb powoływania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Stanowi on, że PPSN powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego. Konstytucja nie przewiduje zatem możliwości powołania PPSN w sytuacji, w której Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego nie przedstawi kandydatów.
Zaproponowane w projekcie rozwiązanie, zmieniające dotychczasową procedurę obsady stanowisk Prezesów Sądu Najwyższego kierujących pracami izb, zmierza zaś do wyeliminowania wypływu władzy sądowniczej na obsadę jednego z kluczowych organów wewnętrznych Sądu Najwyższego i całkowitego podporządkowania procedury jego obsady organowi władzy wykonawczej, jakim jest Prezydent Rzeczypospolitej.
Pierwszy Prezes SN zwraca uwagę w opinii, że zniesienie dopuszczalności odwołania od uchwał KRS w sprawach indywidualnych dotyczących powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego jest całkowicie niezrozumiałe, biorąc pod uwagę dodatkową okoliczność, że możliwość odwołania została zachowana w odniesieniu do uchwał dotyczących obsady stanowisk w pozostałych sądach.