Do więzienia za świętowanie urodzin Hitlera

Rząd chce karać za oddawanie czci zbrodniarzom i zakazać nie tylko propagowania faszyzmu, ale też komunizmu.

Aktualizacja: 06.09.2018 07:00 Publikacja: 05.09.2018 18:48

Kadr z materiału "Superwizjera"

Kadr z materiału "Superwizjera"

Foto: TVN

Flagi ze swastykami na drzewach, marsze wojskowe z głośników, ołtarzyk ku czci wodza III Rzeszy, a przede wszystkim wielka płonąca drewniana swastyka nasączona podpałką do grilla – w ten sposób neonaziści ze Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność świętowali w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego urodziny Adolfa Hitlera. Sporządzone ukrytą kamerą nagrania z tego wydarzenia ujawnił w styczniu „Superwizjer" TVN, wywołując medialną burzę.

Wkrótce oddawanie czci Hilterowi stanie się czynem zabronionym. Nowelizację kodeksu karnego w tym zakresie planuje rząd.

Jest to pokłosie reportażu w TVN. Po emisji szef MSWiA Joachim Brudziński zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o powołanie Międzyresortowego Zespołu do spraw Przeciwdziałania Propagowaniu Faszyzmu i Innych Ustrojów Totalitarnych. 3 lipca zespół wysłał do Kancelarii Premiera sprawozdanie końcowe z rekomendacjami zmiany prawa.

O tym, jak one brzmią, wiadomo dzięki odpowiedzi na jeden z dezyderatów sejmowej Komisji Petycji, którą sporządził wiceszef MSWiA Krzysztof Kozłowski. Pisze, że zespół zaproponował „penalizację zachowań związanych z oddawaniem czci lub inną formą upamiętnienia postaci odpowiedzialnych na zbrodnie nazistowskie i komunistyczne".

Nielegalne stanie się więc nie tylko fetowanie wodza III Rzeszy, ale też przykładowo Stalina lub Mao Zedonga. Z pisma MSWiA wynika, że spenalizowane będą nawet „zachowania niepubliczne".

Jakie będą groziły za to kary? Tego MSWiA nie ujawnia. Jednak z informacji dla posłów wynika, że czyny zostaną spenalizowane „w ramach typu kwalifikowanego", co sugeruje karę więzienia.

To nie koniec propozycji zespołu. Chce on też zwiększenia sankcji karnej za przestępstwa z art. 256 kodeksu karnego, który mówi o nawoływaniu do nienawiści oraz propagowaniu ustroju faszystowskiego lub innego totalitarnego. Obecnie grożą za to dwa lata więzienia, a mają grozić trzy. W nowym brzmieniu przepisu ma się znaleźć też zakaz propagowania komunizmu. Zespół proponuje również wprowadzenie zakazu oferowania przedmiotów zawierających symbolikę faszystowską i komunistyczną. O części propozycji napisał pod koniec sierpnia „Nasz Dziennik", powołując się na odpowiedź na jedną z interpelacji poselskich udzieloną przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła. Zdaniem gazety karalne ma być oferowanie przedmiotów z sierpem i młotem.

Zrównanie komunizmu z faszyzmem chwali dr Jerzy Bukowski z krakowskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. – Obecnie bez większych problemów działa Komunistyczna Partia Polski, która posługuje się sierpem i młotem oraz hasłem „proletariusze wszystkich krajów, łączcie się". W kraju tak mocno doświadczonym przez komunizm powinno być to niedopuszczalne – podkreśla.

Problem w tym, że już raz, za rządów PO, Sejm znowelizował art. 256 kodeksu karnego, zakazując m.in. produkowania i posiadania przedmiotów „będących nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej". Przepis uchylił w 2011 roku Trybunał Konstytucyjny.

Doprowadzili do tego ówcześni posłowie SLD, którzy sugerowali, że nowelizacja umożliwiałaby karanie osób posiadających książki Karola Marksa czy koszulki z podobizną Che Guevary. Były poseł SLD prof. Tadeusz Iwiński uważa, że nowa propozycja też może doprowadzić do absurdów. – Nagle może się okazać, że nielegalne stanie się picie piwa jednej z najpopularniejszych marek, bo na etykiecie ma czerwoną pięcioramienną gwiazdę – argumentuje.

Flagi ze swastykami na drzewach, marsze wojskowe z głośników, ołtarzyk ku czci wodza III Rzeszy, a przede wszystkim wielka płonąca drewniana swastyka nasączona podpałką do grilla – w ten sposób neonaziści ze Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność świętowali w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego urodziny Adolfa Hitlera. Sporządzone ukrytą kamerą nagrania z tego wydarzenia ujawnił w styczniu „Superwizjer" TVN, wywołując medialną burzę.

Wkrótce oddawanie czci Hilterowi stanie się czynem zabronionym. Nowelizację kodeksu karnego w tym zakresie planuje rząd.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?