"Skandaliczny projekt ustawy kneblującej sędziów to kolejny krok w kierunku wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. To standardy państw autorytarnych, próba całkowitego podporządkowania sądów PiS" - napisał poseł PO Borys Budka.
Zareagował na ten wpis poseł PiS Sebastian Kaleta. "To skopiowanie przepisów obowiązujących we Francji. O ile mi wiadomo Francja jest UE, w UE są również Niemcy, w których sędziów powołują bezpośrednio politycy" - napisał.
W odpowiedzi głos zabrał Laurent Pech, profesor prawa na Uniwersytecie Middlesex w Londynie. "Jestem ekspertem ds. niezależności sądowej we Francji, EKPC i prawa UE, więc pozwolę sobie wyjaśnić, dlaczego nie wie Pan, o czym mówi (zakładając, że nie próbuje Pan celowo wprowadzić w błąd)" - przekazał.
"Prawo francuskie nie dopuszcza żadnych sankcji wobec każdego sędziego, który stara się stosować prawo UE zgodnie z wykładnią orzecznictwa ETS, tym bardziej, że mówimy o niezawisłości sądów również ściśle chronionej przez FR Const (znów jest to oczywiste dla wszystkich, z wyjątkiem kłamców i ignorantów)" - dodał.
"Praktycznie każda zasada zawarta w rozdziale 1 niniejszego oficjalnego kompendium dotyczącego niepodległości została/jest naruszana przez polską partię rządzącą" - napisał.