Do sądu w Luizjanie wpłynął pozew dwóch zarodków. W ich imieniu złożył go obrońca życia. Chodzi o zapłodnione komórki jajowe Sofii Vergary - aktorki, która rozstała się ze swoim partnerem Nickiem Loebem. Planowała mieć z nim dzieci z pomocą in vitro, zapładniając surogatkę. Związek Vergary i Loeba się jednak rozpadł.

Loeb chce zapłodnić kolejną surogatkę i samemu wychowywać córki. Kalifornijski sąd orzekł, że skoro nie są już parą, nie może domagać się wydania zarodków, które niosą materiał genetyczny gwiazdy. Prawo w Liuzjanie jest bardziej liberalne. Stąd kolejny pozew. Nie wiadomo, czy sąd zajmie się sprawą. Para nie mieszkała w Luizjanie, a ich klinika in vitro jest w Los Angeles.