Coś się musi skończyć, żeby się nowe zaczęło. Za nami wrzesień i egzaminy na aplikacje prawnicze. Zamknęły się protokoły uniwersyteckich systemów obsługi studentów. Odbywają się ostatnie egzaminy magisterskie. Skończyły się rozmowy z kandydatami na prawnicze studia doktoranckie. Na emeryturę przechodzą ci, którzy w mijającym roku akademickim osiągnęli wiek właściwy dla zasłużonego odpoczynku. „Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym", jak śpiewa brat biskupa. Wkrótce zakończy się kadencja Sejmu, trwa jeszcze gorączka legislacyjna. Zasada dyskontynuacji prac przetnie wszystkie inicjatywy, każąc nowemu parlamentowi działać na własny rachunek. To, co przed nami, może będzie nowe, ale konsekwencje dotychczasowych działań pozostają. I są do rozliczenia nie tylko przez Boga i historię...