Koronawirus w Szwecji: szkoły muszą sobie radzić

Zamknięcie uczniów w domach ma niepożądane efekty.

Aktualizacja: 20.09.2020 16:03 Publikacja: 20.09.2020 00:01

Koronawirus w Szwecji: szkoły muszą sobie radzić

Foto: AdobeStock

Właściwie szwedzkie szkoły nie powinny mieć kłopotów z przestrzeganiem obostrzeń związanych z koronawirusem. Dziewięcioklasowe podstawówki, przedszkola oraz świetlice nigdy bowiem nie zostały podczas pandemii zamknięte, a niektóre szkoły zawodowe otwierały się też na parę godzin praktycznej nauki podczas semestru wiosennego. Oficjalnie gimnazja były zamkniete, by prowadzić zdalną edukację do 15 czerwca.

Szkoły podstawowe stosują antycovidowe środki ostrożności, ale z różnym powodzeniem. Wiedzą, jak postępować, by dystans społeczny został zachowany w klasach, na korytarzach i w stołówkach, gdzie wszyscy uczniowie mają gratisowy obiad.

Pozostało 86% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Prof. Pecyna o komisji ds. Pegasusa: jedni mogą korzystać z telefonu inni nie
Opinie Prawne
Joanna Kalinowska o składce zdrowotnej: tak się kończy zabawa populistów w podatki
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przywracanie, ale czego – praworządności czy władzy PO?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Bieg z przeszkodami fundacji rodzinnych
Opinie Prawne
Isański: O co sąd administracyjny pytał Trybunał Konstytucyjny?