Powód: „Wysoki sądzie, wnoszę o przesłuchanie obrońcy w sprawie karnej na okoliczność tego, co pozwany (i jednocześnie oskarżony) powiedział mu w celu swej obrony".
Pozwany: „To jest objęte tajemnicą obrończą, a procedura karna tego zabrania".
Powód: „To proszę o zwolnienie z tajemnicy. W procedurze cywilnej świadka (który jest jednocześnie obrońcą w innej sprawie) można zwolnić z tajemnicy".
Nie o to chodzi
Science fiction? Bynajmniej. Witamy w nowej rzeczywistości, którą nieprofesjonalni legislatorzy z Ministerstwa Sprawiedliwości zamierzają nam zafundować. Chodzi o projekt ustawy z 17 maja 2018 r. o zmianie ustawy kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadzający możliwość zwolnienia świadka występującego w postępowaniu cywilnym z tajemnicy służbowej i zawodowej lub związanej z pełnieniem funkcji. Posłużono się tu rozwiązaniami obowiązującymi w postępowaniu karnym jako przesłanką umożliwiającą zwolnienie z tajemnicy adwokackiej, wskazując (1) dobro wymiaru sprawiedliwości i (2) fakt, że okoliczność ta nie może być ustalona na podstawie innego dowodu. Zapomniano, że stwarzanie możliwości zwolnienia z tajemnicy nie znajduje żadnego uzasadnienia w celach postępowania cywilnego. Nikt z legislacyjnych neofitów promujących tę zmianę nie dostrzegł, że w postępowaniach cywilnym i karnym chodzi o coś zupełnie innego.
Kowalski równy Nowakowi
W postępowaniu cywilnym, inaczej niż w postępowaniu karnym, nie spełnia się „dobra wymiaru sprawiedliwości", lecz – zgodnie z art. 1 kodeksu cywilnego i art. 1 kodeksu postępowania cywilnego – przede wszystkim majątkowy interes stron. O ile celem postępowania karnego zgodnie z art. 2 kodeksu postępowania karnego jest m.in. wykrycie i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa, przez co postępowanie to spełnia interes ogółu społeczeństwa, o tyle w postępowaniu cywilnym udziela się ochrony prawnej równorzędnym stronom w związku z naruszeniem ich własnych interesów prawnych. Jaki interes wymiaru sprawiedliwości przemawia za tym, by Kowalski wygrał z Nowakiem spór o miedzę lub o zapłatę?
Przez wzgląd na odmienność postępowań karnego i cywilnego, elementów czy instytucji przewidzianych w jednym z tych postępowań nie można swobodnie przenosić do drugiego. Konieczna do spełnienia dla zwolnienia z tajemnicy zawodowej przesłanka w postaci braku możliwości wykazania danej okoliczności na podstawie innego dowodu koliduje z obowiązującymi w postępowaniu cywilnym zasadami kontradyktoryjności, dyspozycyjności, prawdy formalnej, koncentracji materiału dowodowego, prekluzyjności czynności procesowych. Łatwa do przewidzenia jest bowiem sytuacja, w której istnieje możliwość wykazania danej okoliczności innym niż zeznania naruszające tajemnicę adwokacką dowodem, jednak ze względu na czas jego zgłoszenia dowód taki zostaje oddalony przez sąd. Jeśli dowód o przesłuchanie adwokata strony przeciwnej był zgłoszony w odpowiednim czasie, przesłanki jego dopuszczenia są prima facie spełnione.