Reklama
Rozwiń

Adwokat o obietnicach rządu: Sto dni źle się kojarzy

Dzisiaj najprostszym wyjaśnieniem rządu poczynań niezgodnych z obietnicami jest stwierdzenie: „Otrzymaliśmy mandat od społeczeństwa" i będziemy robić to, co uważamy – pisze adwokat Aleksander Tobolewski.

Aktualizacja: 12.03.2016 14:42 Publikacja: 12.03.2016 06:39

Posiedzenie rządu Beaty Szydło

Posiedzenie rządu Beaty Szydło

Foto: Fotorzepa/Robert Gardzińskli

W felietonie z 7 października 2015 r., czyli jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, przewidywałem, jak to nowy rząd będzie tłumaczył się z niespełnionych obietnic przedwyborczych. Nie przewidziałem, że będzie to pierwszy niekoalicyjny rząd od 1989 r. Dzisiaj najprostszym wyjaśnieniem rządu na poczynania niezgodne z obietnicami jest: „Otrzymaliśmy mandat od społeczeństwa" – i będziemy robić to, co uważamy. Czy trochę więcej niż 19 proc. społeczeństwa uprawnionego do głosowania to dostateczny mandat aż do takich poczynań? Nie moją rolą oceniać.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama