Ekscentryzm Majki przejawia się dwojako. Pierwszym rodzajem jest ekscentryzm w zachowaniu. Sędzia każdy SMS, e-mail czy wpis na Twitterze kończy słowami „z poważaniem", po czym podaje dokładną datę i godzinę.
Drugim rodzajem ekscentryzmu jest ten w poglądach. Pan sędzia twierdzi, że prawnie obowiązującą konstytucją nie jest ta z 1997 roku, lecz kwietniowa z 1935 roku. Aby nie pozostać gołosłownym, współpracował z Juliuszem Nowiną-Sokolnickim. Ten zaś, działając w opozycji do Ryszarda Kaczorowskiego, uważał się za jedynego legalnego prezydenta na wychodźstwie, w związku z czym tworzył kolejne rządy, rozdając na lewo i prawo ordery oraz nominacje generalskie.
Przed Majką otwierają się właśnie wrota do polityki samorządowej. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", dostał jedynkę na liście Ruchu Narodowego do sejmiku na Podkarpaciu.
Czy oznacza to, że partia ta akceptuje poglądy Majki? – Jest gościnnie na listach Ruchu Narodowego jako z jednej strony działacz Solidarności Walczącej, a z drugiej sędzia Trybunału Stanu. Nie oznacza to, że podpisujemy się pod każdym jego sformułowaniem – przekonuje lider RN Robert Winnicki.
Problem w tym, że to nie pierwszy gest Ruchu Narodowego pod adresem miłośników konstytucji kwietniowej. W czerwcu na obchodach rocznicy traktatu wersalskiego u boku Winnickiego pojawił się Jan Zbigniew hrabia Potocki, do niedawna związany z Majką. Uważa się za następcę Nowiny-Sokolnickiego i legalnego prezydenta RP.