Objawy zmęczenia ciała i ducha łatwo zauważyć po długim okresie społecznej izolacji, nie powinny nas one zaskakiwać. Po pierwsze, ze względu na napięcie i stres, w jakim przyszło nam funkcjonować. Po drugie, ze względu na to, że pracy w systemie zdalnym i nauki na odległość wcale nie było mniej niż zwykle, a i trzeba ją było zgrabnie łączyć z codziennymi obowiązkami.
Zmęczenie jest więc naturalne. By jednak skutecznie się go pozbyć, warto zadbać jednocześnie o stan ducha i ciała.
Na początek dieta i ruch
Co jeść, by cieszyć się zdrowiem? Najlepiej wszystko, co wpisuje się w szerokie ramy zróżnicowanej i zbilansowanej diety. – Jeśli na talerzu jest kolorowo od warzyw, których jest więcej niż mięsa, jeśli unikamy przetworzonej żywności, jemy regularnie i nie porywamy się na przesadnie obfite posiłki, to jest to najlepsze, co możemy zrobić dla odporności – mówi dietetyk, Karol Łuniewski.
Na pewno warto postawić na jedzenie produktów bogatych w kwasy omega 3 – tłuste ryby i orzechy. One pozytywnie wpływają na nasz nastrój. Podobnie jak bogate w tryptofan warzywa strączkowe, pełnoziarniste pieczywo czy brązowy ryż. – Tryptofan to aminokwas, który bierze udział w syntezie serotoniny, a jak wiemy, serotonina, zwana hormonem szczęścia, bardzo poprawia samopoczucie – komentuje Łuniewski.
Tyle warto zrobić, by sobie pomóc. A czego robić nie warto? Tu niespodzianek nie będzie – jeśli chcemy cieszyć się zdrowiem, powinniśmy unikać regularnego jedzenia tzw. fast foodów. W przeciwnym razie grożą nam zaburzenia składu mikroflory jelitowej. – Zaburzony skład mikroflory może osłabiać odporność, powodować stany depresyjne, a nawet otyłość – wyjaśnia dietetyk. – Dlatego warto dbać o bakterie jelitowe i karmić je dobrze. Warzywami, owocami, kaszami, strączkami – produktami bogatymi w błonnik.