Rzecznik rządu: Nie będzie dymisji Ziobry

- Dymisja pana ministra Zbigniewa Ziobry nie wchodzi w grę - tak rzecznik rządu Piotr Mueller odpowiedział na apel byłego I prezesa SN prof. Adama Strzembosza, który w związku z aferą w Ministerstwie Sprawiedliwości wezwał do dymisji stojącego na jego czele Ziobry.

Aktualizacja: 18.09.2019 09:12 Publikacja: 18.09.2019 09:03

Rzecznik rządu: Nie będzie dymisji Ziobry

Foto: tv.rp.pl

- Minister Ziobro odpowiada za nominacje na wysokie stanowiska sędziowskie często ludzi sfrustrowanych, gotowych na wszelkie kompromisy moralne dla uzyskania wysokich stanowisk - mówił w nagraniu umieszczonym w sieci prof. Strzembosz domagając się "stanowczo i zdecydowanie" dymisji Ziobry.

Były I prezes SN odnosił się do ujawnionej przez Onet afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. Z informacji uzyskanych przez Onet wynikało, że były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak inspirował i zachęcał internautkę Emilię do oczerniania niechętnych reformie sądownictwa sędziów.

- Pan profesor ma oczywiście prawo apelować do premiera - zaznaczył rzecznik rządu dodając natychmiast, że "nie ma powodów, aby pan minister Ziobro był zdymisjonowany".

Mueller przypomniał, że Ziobro "natychmiast zdymisjonował" Piebiaka po ujawnieniu afery hejterskiej przez media. 

- Nikt nie twierdzi, że mamy aureole na głowach, ale jeżeli popełniamy błędy, to wyciągamy z nich wnioski - zapewnił rzecznik dodając, że życzyłby sobie, aby podobne standardy były w Platformie Obywatelskiej.

Przed kilkoma tygodniami Onet poinformował, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości udostępniali wrażliwe informacje z życia co najmniej 20 sędziów. Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak aranżował i kontrolował akcję, która miała skompromitować szefa Stowarzyszenia "Iustitia".

Aby zdyskredytować prof. Krystiana Markiewicza, szefa "Iustitii", wykorzystano pogłoski i plotki na temat jego życia intymnego. Dokument w sprawie sędziego przekazała wiceministrowi sprawiedliwości kobieta o imieniu Emilia w czerwcu 2018 roku. Kobieta współpracowała z wiceministrem Łukaszem Piebiakiem. Za jego zgodą anonimowo wysyłała do mediów kompromitujące materiały - ustalił Onet.

- To jest absolutnie zatrważające, że został zbudowany system w państwie, w Ministerstwie Sprawiedliwości, który zmierza do tego, żeby niszczyć konkretnych ludzi, którzy chcą walczyć o praworządność i sprawiedliwość - mówił o całej sprawie prof. Markiewicz.

Kobieta miała dać pracownikom resortu dostęp do swojego konta na Twitterze, by można było skopiować historię jej wpisów, także tych wykasowanych. Prywatnie Emilia jest związana z jednym z pracowników Krajowej Rady Sądownictwa, sędzią, który wcześniej pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Dowody świadczą o tym, że kobieta była w bezpośrednim kontakcie z ministrem Piebiakiem. Za pośrednictwem komunikatorów internetowych ustalała sposoby kompromitowania sędziów w mediach społecznościowych oraz w mediach prorządowych. Plan ten zaakceptował wiceminister.

"Dziękuję bardzo. Teraz trzeba wypocząć by dalej walczyć o dobrą zmianę. O podwyżce się pomyśli" - pisał w jednej z wiadomości wiceminister Piebiak.

- Minister Ziobro odpowiada za nominacje na wysokie stanowiska sędziowskie często ludzi sfrustrowanych, gotowych na wszelkie kompromisy moralne dla uzyskania wysokich stanowisk - mówił w nagraniu umieszczonym w sieci prof. Strzembosz domagając się "stanowczo i zdecydowanie" dymisji Ziobry.

Były I prezes SN odnosił się do ujawnionej przez Onet afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. Z informacji uzyskanych przez Onet wynikało, że były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak inspirował i zachęcał internautkę Emilię do oczerniania niechętnych reformie sądownictwa sędziów.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Komisja „pomyliła” kandydatów? W Brzezinach konieczna może być trzecia tura wyborów
Polityka
Koniec "Sylwestra Marzeń" z TVP w Zakopanem. "Inny kierunek będzie lepszy"
Polityka
Czarzasty: Wybory samorządowe? Chyba byliśmy trochę zbyt pewni siebie
Polityka
Broń atomowa w Polsce? Wiceminister obrony o słowach Dudy: Nie zaskakiwać sojuszników