Podzielam opinię prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który na szczycie NATO w Londynie powiedział, że Rosja nie jest wrogiem, wrogiem jest międzynarodowy terroryzm - podkreślił czeski prezydent.

Zaznaczył, że głównym celem NATO jest "walka z międzynarodowym, jeśli można tak powiedzieć, islamskim terroryzmem". Sojusz Północnoatlantycki nie poradził sobie z nim w Afganistanie. Według niego, w Afganistanie NATO miało "niepowtarzalną okazję, by naprawdę walczyć z rzeczywistym wrogiem".

Analizując porażkę NATO w Afganistanie, czeski prezydent opowiedział się za wzmocnieniem czeskich sił zbrojnych. Jego zdaniem, kraj musi kupować drony od Izraela i rozwijać własny wojskowy kompleks przemysłowy. Nie uważa jednocześnie, że cały sprzęt dla czeskiej armii powinien być kupowany za granicą.