Reklama

Roman Kuźniar: Nowy porządek świata

Perspektywy na najbliższe 25-30 lat raczej są ponure. Można założyć, że wprawdzie nie dojdzie do wielkiej wojny, jednak wszystko inne jest możliwe - pisze politolog, były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Publikacja: 09.01.2020 21:00

Roman Kuźniar: Nowy porządek świata

Foto: Rzeczpospolita/ Radek Pasterski

Dzisiaj, podobnie jak sto lat temu, nie zdajemy sobie w pełni sprawy z tego, co się wtedy naprawdę stało. Wtedy, to znaczy tuż po I wojnie światowej. Historycy i publicyści chętnie – co zrozumiałe – koncentrują się na traktacie wersalskim rozumianym jako porozumienie pokojowe kończące „wielką wojnę” oraz jako geopolityczne ułożenie militarnych rozstrzygnięć tej wojny. Zauważane jest także ustanowienie Ligi Narodów, a właśnie w tym miesiącu mija sto lat od wejścia w życie jej paktu. Jednak Liga szybko została zredukowana do ciała czysto dyplomatycznego, które wkrótce zyskało złą opinię. Niesłusznie, gdyż jej powstanie jest nie tylko symboliczną cezurą rozdzielającą w stosunkach międzynarodowych stare i nowe czasy. Wraz z nią narodził się pierwszy w dziejach porządek międzynarodowy.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama