W oddziale Prokuratury Krajowej w Krakowie zakończyło się przesłuchanie "Miśka", który w czwartek późnym wieczorem, w policyjnej eskorcie, przyleciał na warszawskie Okęcie z Włoch, gdzie został wcześniej zatrzymany.

Paweł M. oprócz zarzutu kierowania zorganizowaną grupą przestępczą usłyszał także inne zarzuty, m.in. handel narkotykami - informuje RMF FM. Kolejne zarzuty może usłyszeć w prokuraturze w Katowicach, gdzie toczy się odrębne śledztwo, dotyczące rozbojów i pobić.

- Paweł M. nie odpowiadał dziś na pytania i nie przyznał się do stawianych mu zarzutów - powiedział po przesłuchaniu adwokat Andrzej Mucha, cytowany przez RMF. Jeszcze dziś sąd ma zdecydować o przedłużeniu aresztu dla zatrzymanego.

Paweł M., lider Sharksów, bojówki piłkarskiej Wisły Kraków, we wrześniu został wytropiony przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego.

27 września włoscy karabinierzy zatrzymali "Miśka" w miejscowości Cassino, położonej na południe od Rzymu. Trafił do aresztu na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania, wydanego przez polski sąd. Śledztwo w sprawie prowadzą prokuratorzy z Katowic i Krakowa wraz z policjantami CBŚP.