Na koncie, które przedstawiało się jako rodzinna agencja opieki społecznej, pojawiały się zdjęcia USG, kobiet w ciąży i dzieci.
Administratorzy konta podawali również numer telefonu, aby potencjalni nabywcy mogli nawiązać kontakt przez komunikator WhatsApp - twierdzą policjanci.
Funkcjonariuszom udało się powstrzymać jedną z transakcji, ale nadal trwają poszukiwania co najmniej jednego dziecka, które zostało sprzedane.
- Ludzie, którzy chcą adoptować dzieci, korzystają z tego konta, a transakcja finalizowana jest przez WhatsApp - powiedział Col Sudamiran z policji w Surabai.
Konto na Instagramie było obserwowane przez 700 osób. Na zamieszczonych zdjęciach dzieci mają zakryte twarze. W opisach znajdowały się szczegóły dotyczące wieku, miejsce zamieszkania i religii.