Osoby, które trafiły do szpitala to 44-letnia kobieta i jej 45-letni partner, mieszkańcy Amesbury, miejscowości oddalonej o kilkanaście kilometrów od Salisbury, gdzie otruto Siergieja Skripala i jego córkę Julię.
Oficer Neil Basu przekazał dziennikarzom, że wyniki badań z wojskowego ośrodka w Porton Down wykazały, że para, która trafiła do szpitala, została narażona na działanie Nowiczoka. Początkowo sądzono, że para zatruła się skażonymi narkotykami.
Czytaj także: Kolejne tajemnicze otrucie w Wielkiej Brytanii, w okolicach Salisbury. Dwie osoby w stanie krytycznym
Służby antyterrorystyczne prowadzą dochodzenie w tej sprawie. Na tę chwilę nie wiadomo, w jaki sposób osoby przebywające w szpitalu mogły mieć styczność z trucizną i czy działanie przeciwko tym osobom było celowe.
Władze uspokoiły okolicznych mieszkańców, że ryzyko zatrucia jest niskie. Jednocześnie nad sprawą pracuje około 100 funkcjonariuszy. Śledztwo prowadzone jest w miejscach, w których mogli przebywać otruci.