Frazier siedział w samochodzie zaparkowanym przed sklepem w mieście Jackson, kiedy auto zostało skradzione przez trzech nastolatków - Byrona McBride'a, D'Allena Washingtona i Dwana Wakefielda.

Kiedy matka chłopca wyszła ze sklepu i zorientowała się, że samochód zniknął - natychmiast poinformowała o tym lokalne biuro szeryfa. W związku z tym, że w aucie znajdowało się dziecko, w Missisipi ogłoszono tzw. Bursztynowy Alarm.

Po kilku godzinach ciało dziecka znaleziono w samochodzie porzuconym w hrabstwa Madison. Chłopiec zginął od strzału w tył głowy.

Podejrzanych o kradzież wkrótce zatrzymano - teraz usłyszą oni zarzut uprowadzenia i zamordowania dziecka. Są również oskarżani o kradzieże samochodów na terenie hrabstwa Hinds.