Sąd w Skopje zdecyduje, czy przyjąć zarzuty dotyczące terroryzmu, w najbliższy poniedziałek. Należy przypomnieć, że w dwudniowej strzelaninie zginęło 22 osoby, w tym ośmiu policjantów.

Tragedia miała miejsce w sytuacji głębokiego kryzysu politycznego w kraju. Lider macedońskiej opozycji Zoran Zaew jest bowiem oskarżony o próbę zamachu stanu we współpracy z zagranicznym wywiadem. Zaew również opublikował nagrania z podsłuchów, na których słychać, jak członkowie rządu i służb specjalnych ustalają wyniki przyszłych rozpraw oraz nominacje sędziowskie. Według Zorana Zaewa, premier Gruewski i szef kontrwywiadu mieli również nielegalnie podsłuchiwać ponad 20 tys. osób, także przedstawicieli mniejszości narodowych.

Prawie siedem miesięcy po starciach w Kumanowie, śledczy nadal nie ustalili kto stał za grupą, jakie były cele polityczne napastników i czy byli inspirowani z zagranicy.