Cały segment piw bezalkoholowych w naszym kraju stanowi już 4,9 proc. wolumenu całej kategorii piwnej i 5,9 proc. jej wartości – wynika z przygotowanego przez Kompanię Piwowarską raportu o piwach bezalkoholowych w 2020 r.: „0 proc. alkoholu, 100 proc. smaku". – Wolumen sprzedaży rośnie w tempie dwucyfrowym, najszybciej w całej kategorii piwnej, nawet w czasie pandemii, kiedy cały rynek mocno wyhamował – czytamy w raporcie. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku wolumen sprzedaży piwa bezalkoholowego urósł o 20,5 proc., zaś wartość tej sprzedaży podskoczyła o 24,7 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2019 r.
Czytaj także: Małe browary szturmują półkę bezalkoholową
Rok wcześniej zwyżki były jeszcze pokaźniejsze i sięgnęły odpowiednio 60,8 i 63,0 proc.
Już w 2019 r. sprzedaż piwa bezalkoholowego miała większą wartość niż w przypadku płatków śniadaniowych czy gumy do żucia. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2020 r. wydaliśmy na piwo bezalkoholowe 823 mln zł. Gros z tego w miesiącach letnich, bo – jak wynika z danych wewnętrznych Kompanii Piwowarskiej – na okres marzec–sierpień przypada ok. 65 proc. sprzedaży piw bezalkoholowych.
Sprzedaż w okresie od stycznia do września sięgnęła niemal 1,2 mln hektolitrów. Rok wcześniej po dziewięciu miesiącach był to niespełna 1 mln hektolitrów.