Rząd zaskoczył producentów wyrobów tytoniowych, bo podwyżki akcyzy mają być wyższe, niż zapowiadał. W przypadku papierosów podatek wzrośnie z poziomu 206 zł 76 groszy za każde tysiąc sztuk i 31,41 proc. maksymalnej ceny detalicznej, do poziomu 228 zł 10 groszy za każde tysiąc sztuk i 32,05 proc. maksymalnej ceny detalicznej. Ministerstwo Finansów szacuje, że taka podwyżka akcyzy może podnieść cenę paczki papierosów (20 szt.) średnio o ok. 1,02 zł, a paczka tytoniu do palenia o wadze 50 g będzie droższa o 1,69 zł.

Producenci mówią, że podwyżka może być wyższa i może sięgnąć 1,5 zł. Cena cygar może wzrosnąć około 40 gr za sztukę, a kilograma suszu tytoniowego o 22,93 zł. Od lipca przyszłego roku więcej zapłacą też użytkownicy e-papierosów i urządzeń do podgrzewania tytoniu. 50 gr akcyzy nałożono na mililitr olejku do e-papierosów. Od lipca akcyza obejmie też tytoń do podgrzewania.

Producenci wyrobów tytoniowych obawiają się, że podwyżki cen znów zwiększą popyt na nielegalne papierosy, zaś dochody budżetu państwa z opodatkowania sprzedaży legalnych wyrobów spadną. Tak było, gdy w 2015 r. akcyza na wyroby tytoniowe mocno poszła w górę. To zdestabilizowało rynek. Jego odbudowywanie trwało kilka lat.

W czwartek o losie podwyżek zdecyduje Sejm.