Restauracja Frog & The Bull w Austin w Teksasie wznowiła działalność w piątek po kilkutygodniowym zamknięciu. Jeden z klientów przyszedł do niej wraz ze swoją rodziną i złożył duże zamówienie warte łącznie 337 dolarów. Gdy przyszło do płacenia rachunku, poprosił, by policzyć mu wszystko podwójnie. Później dał kelnerowi 300 dolarów napiwku i jeszcze 1000 dolarów „dla firmy”. Łącznie pozostawił więc w lokalu 2029 dolarów.

Zarówno kelner, jak i właściciel lokalu, byli zdumieni zachowaniem klienta. Ich restauracja zaczęła działać zaledwie pięć miesięcy przed kwarantanną, a w wyniku pandemii musiała zwolnić większość pracowników.