Światowy poziom osiągają już systemy łączności i wspierające klasyczną broń cyfrowe urządzania kierowania ogniem artylerii, czy komputerowe systemy dowodzenia. Na technologiczny top wspina się optoelektronika : urządzenia do obserwacji i taktycznego zwiadu.
Tyle że wciąż większa cześć zawartości arsenałów Rzeczypospolitej pamięta czasy układu warszawskiego. Trzy czwarte pojazdów, śmigłowców, ciężkiego sprzętu, rakiet, to produkty, które u korzeni miały rosyjskich konstruktorów.
Czołgi
Wojska pancerne dysponują ok. 700 czołgami ale prawie trzecia część z nich to poczciwe, robione ponad trzy dekady temu, tanki T-72. Stopniowo modernizowane nie są w stanie pokonać generacyjnych ograniczeń: celności, działania w nocy, niedostatków w opancerzeniu czy mocy silnika.
Nowocześniejsze systemy kierowania ogniem, obserwacji i samoobrony zastosowano w spolonizowanych czołgach PT 91, wojska pancerne mają jednak jedynie 232 sztuki tej broni. Po zakończeniu kontraktu malajskiego rozwój tzw. „Twardych" został zastopowany, zakłady w Łabędach już nie wznowiły produkcji.
Armia eksploatuje też przejęte z Bundeswehry Leopardy. 128 tych czołgów w wersji 2A4, dopiero teraz doczekało się decyzji o pilnej modernizacji, niemal drugie tyle zakupionych w Berlinie nowszych Leo 2A5 , czeka jeszcze na podobny program unowocześniania po to, by broń poziomem technicznym nawiązywała do światowej technologicznej czołówki.