To kolejne wystąpienie RPO w sprawie prokuratora Artura Barcelli, który został zdegradowany po odmowie wykonania polecenia Prokuratora Krajowego, aby wnieść o wyłączenie sędziego kwestionującego status sędziów powołanych na wniosek nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Artur Barcella zapytał o podstawę prawną polecenia, a ponieważ nie uzyskał odpowiedzi, to odmówił jego wykonania.
- Prokurator ma działać w granicach prawa. Nakazuje to też przyzwoitość. Dlatego zapytałem o podstawy wydania takiego polecenia - mówił portalowi OKO.press prokurator Artur Barcella. Liczył się z odwołaniem z funkcji.
Przestał być szefem prokuratury rejonowej w poniedziałek 27 stycznia na mocy decyzji prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego, który twierdzi, że przepisy nie przewidują prawa do środka odwoławczego dla prokuratora odwołanego ze stanowiska. Odwołanie nie podlega zatem ani formalnej, ani merytorycznej ocenie i kontroli sądowej.
- Działania oparte na takim poglądzie naruszają wolności i praw człowieka i obywatela – wskazuje RPO. - Odwołanie prokuratora ze stanowiska podlega ocenie sądu, zgodnie z konstytucją, ustawą o prokuraturze, prawem Unii Europejskiej i europejską konwencją praw człowieka.
RPO powołuje się m.in. na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 5 maja 2020 r. w sprawie Kövesi przeciwko Rumunii (nr skargi 3594/19). Do ETPC odwołała się prokurator generalna Narodowej Dyrekcji Antykorupcyjnej Rumunii – zwolniona na wniosek Minister Sprawiedliwości za wypowiedzi o reformach wymiaru sprawiedliwości. Rumuński sąd konstytucyjny uznał zaś, że żaden organ krajowy nie może badać motywów decyzji ministra.