W trakcie swojej prezydentury i już po opuszczeniu Białego Domu Donald Trump często mówił o nowym koronawirusie "wirus z Chin", "wirus z Wuhan" bądź "Kung Flu". Bronił swoich słów, gdy pojawiały się nieprzychylne komentarze.
W złożonym w tej sprawie pozwie stwierdzono, że były prezydent wyrządził wiele krzywdy Amerykanom pochodzenia chińskiego.
Trump został pozwany przez Chińsko-Amerykańską Koalicję Praw Obywatelskich (CARC). W skierowanym do sądu dokumencie stwierdzono, że wypowiedzi prezydenta przyczyniły się do odnotowanego wzrostu agresji wobec Azjatów.
Autorzy dodają, że Trump nie powinien używać takiego sformułowania, ponieważ nie jest pewne, skąd pochodzi wirus.
Członkowie CARC uważają, że wypowiedzi prezydenta były jak gwizdek dla jego rzeszy zwolenników. Chcą teraz, aby Trump przekazał 1 dolara na każdego Amerykanina z Azji i Wysp Pacyfiku mieszkającego w Stanach Zjednoczonych, czyli około 22,9 miliona dolarów.