Wraz z nowelizacją od 1 kwietnia 2017 r. ustawy o grach hazardowych do pierwszoplanowych okoliczności urosła kwestia przedawnienia kar pieniężnych nałożonych za nieprzestrzeganie jej przepisów oraz od kiedy je liczyć. Kary za urządzanie nielegalnych gier hazardowych poza kasynem gry zostały drastycznie podwyższone, do 100 tys. zł i więcej, a wykazanie przedawnienia pozwala ich uniknąć. Zwłaszcza że ustawa nie zawiera szczególnych regulacji przedawnienia, lecz jedynie art. 91, przewidujący, że do kar pieniężnych stosuje się odpowiednio przepisy ordynacji podatkowej.
Czytaj także:
Sąd: kara za nielegalne automaty do gier także dla właściciela lokalu
W sprawie, którą ostatnio, obok kilku innych, rozpatrywał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie, funkcjonariusze Urzędu Celnego wykryli w 2015 r. w jednym z lokali gastronomicznych trzy automaty do gier hazardowych. Dopiero jednak we wrześniu 2020 r. naczelnik Urzędu Celno-Skarbowego wydał decyzje nakładające kary, 12 tys. zł od każdego automatu, łącznie 36 tys. zł. Utrzymując je w mocy, dyrektor Izby Administracji Skarbowej stwierdził, że zgodnie z ordynacją podatkową termin przedawnienia winien wynosić pięć lat i być liczony od końca roku, w którym stwierdzono naruszenie przepisów. Decyzję o nałożeniu kary wydano przed upływem tego terminu.
Decyzja powinna być uchylona ze względu na wydanie jej po upływie pięcioletniego terminu przedawnienia, liczonego od daty kontroli w lokalu – stwierdziła jednak właścicielka lokalu w skardze do WSA. Kwestię przedawnienia należy bowiem oceniać na podstawie regulacji w k.p.a., a nie ordynacji podatkowej.