Informacja o Turowie skreślona z obrad Sejmu. Marek Suski: Mentalność zdrajców

Z porządku obrad skreślono informację rządu na temat wskazania przyczyn, skutków i konsekwencji nakazania przez Trybunał Sprawiedliwości UE natychmiastowego wstrzymania wydobycia węgla w kopalni Turów. - Skandalem jest to, że taka mentalność zdrajców, która dominuje na opozycji, powoduje, że stajecie po stronie innego państwa w sporze z Polską - mówił w Sejmie o opozycji Marek Suski.

Aktualizacja: 15.06.2021 11:06 Publikacja: 15.06.2021 10:44

Marek Suski

Marek Suski

Foto: PAP/Marcin Obara

Do Sejmu wpłynął wniosek o przesunięcie informacji rządu w sprawie kopalni Turów na kolejne posiedzenie izby. Jak wyjaśnił rzecznik rządu Piotr Müller, ma to zapewnić, że pozycja Polski przed negocjacjami z Czechami nie zostanie obniżona.

- Po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów podjęłam decyzję o skreśleniu z porządku dziennego informacji rządu na temat kopalni Turów - poinformowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Przeciw usunięciu z porządku obrad informacji rządu opowiedzieli się politycy opozycji. Wnioskowali o przywrócenie tego punktu obrad. "PiS usunął z porządku obrad informację rządu nt. Turowa. Jak widać, rząd nie ma dla nas żadnych nowych wiadomości poza czeskim wnioskiem o nałożenie na nas wielomilionowej kary oraz dołączeniem KE do pozwu. Porozumienia jak nie było, tak nie ma. Dyskusji w Sejmie też. Boją się" - skomentowała posłanka Małgorzata Tracz.

Głos w sprawie sytuacji wokół Turowa zabrał w Sejmie Marek Suski. - Są to kłamstwa, że rząd nic nie robi. W tej sprawie odbyły się dwa posiedzenia komisji energii, klimatu i aktywów państwowych. Ci, którzy tam uczestniczyli, usłyszeli jaka jest sytuacja, że ta woda, która spływa do żwirowni, jaką sobie Czesi wykopali, jest główną przyczyną braku wody w ujęciach wody w Czechach, a nie Turów. Jest ekran w Turowie, który zabezpiecza, żeby woda nie spływała do elektrowni. To są fakty niezbite, gdybyście państwo się tym zainteresowali, to byście wiedzieli, że Czesi trochę naciągają sytuację - powiedział.

- Skandalem jest to, że taka mentalność zdrajców, która dominuje na opozycji, powoduje, że stajecie po stronie innego państwa w sporze z Polską. Hańba - dodał.

Przy sejmowej mównicy pojawił się również Janusz Kowalski. – Wspieram absolutnie rozmowy na temat Turowa i rozmawiam ze związkowcami, ale związkowcy i górnicy nie potrzebują fałszywych adwokatów, nie potrzebują tych polityków Platformy i Lewicy, którzy mówią, żeby zamykać polskie górnictwo, którzy cieszą się z tego, że KE, że TSUE nas atakuje - mówił.

- To, co powiedział Marek Suski, to prawda. Wy nie wiecie, co to jest lojalność wobec Polski. Nie wiecie. Wy się cieszycie, że TSUE nas atakuje. Chcecie pomóc górnikom, Turowowi, najlepiej po prostu milczcie - kontynuował.

W odpowiedzi na te słowa o reakcję ze strony marszałek Sejmu zaapelował Cezary Tomczyk. - To jest absolutny skandal, że takie słowa padają. Wnioskuję o wykluczenie pana Suskiego z obrad - powiedział.

- Jeżeli my sobie pozwolimy, aby słowa o zdradzie padały w taki prosty sposób, to przypomnę, że pan premier Morawiecki mówił, że sprawa Turowa jest załatwiona. Publicznie kłamał w tej sprawie. To jest wasza odpowiedzialność, wasza wina, próbujecie od tego uciec - dodał.

Do Sejmu wpłynął wniosek o przesunięcie informacji rządu w sprawie kopalni Turów na kolejne posiedzenie izby. Jak wyjaśnił rzecznik rządu Piotr Müller, ma to zapewnić, że pozycja Polski przed negocjacjami z Czechami nie zostanie obniżona.

- Po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów podjęłam decyzję o skreśleniu z porządku dziennego informacji rządu na temat kopalni Turów - poinformowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej