Joachim Brudziński: Putin musiał słuchać Lecha Kaczyńskiego z krzywą gębą

"Politłucy PO, łasząc się do Putina liczyli, że będą dla niego partnerami" - napisał na Twitterze europoseł PiS Joachim Brudziński wypominając politykom Platformy, że ta krytykowała wystąpienia Lecha Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 30.12.2019 07:59 Publikacja: 30.12.2019 07:23

Joachim Brudziński: Putin musiał słuchać Lecha Kaczyńskiego z krzywą gębą

Foto: EP, materiały prasowe

W ostatnich kilkunastu dniach prezydent Rosji Władimir Putin kilkukrotnie wypomniał Polsce jej rolę w przededniu II wojny światowej - przypominając m.in. zajęcie przez II RP Zaolzia w 1938 roku oraz wypowiedzi ambasadora II RP w III Rzeszy, Józefa Lipskiego, którego nazwał "antysemicką świnią".

Słowa prezydenta Rosji wywołały reakcję władz Polski - MSZ przekazał protest na ręce ambasadora Rosji w Polsce, a premier Mateusz Morawiecki wydał oświadczenie, w którym zarzuca Putinowi, że ten wielokrotnie kłamał na temat Polski i przekonuje, że ostatnie wypowiedzi Putina to efekt jego politycznych porażek.

"Puti (tak w oryginale - red.) nigdy nie zapomniał śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu dwóch wystąpień, tego w Tybilisi i tego na Westerplatte" - pisze na Twitterze Brudziński. Europoseł PiS nawiązuje do wystąpienia Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi, w czasie rosyjskiej agresji na Gruzję w 2008 roku oraz wystąpienie prezydenta na Westerplatte, w czasie obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Jak pisze Brudziński Putin musiał obu tych wystąpień "wysłuchać z 'krzywą gębą'". "Oba były również atakowane w kraju, przez politłuków PO, którzy łasząc się do Putina liczyli, że będą dla niego partnerami" - dodaje.

We wcześniejszym wpisie Brudziński skrytykował słowa Grzegorza Schetyny, który skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za brak reakcji na słowa Putina.

"Schetyna i całe to totalne POparane towarzystwo, nawet putinowską prowokację wykorzysta do ataku na rząd i Prezydenta RP" - napisał.

"Jak Putin relatywizowała historię w Gdańsku i spacerował z Tuskiem po molo to Grześ bil brawo i atakował (tak jak Tusk ) Prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - dodał Brudziński nawiązując do przebiegu obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. 

W ostatnich kilkunastu dniach prezydent Rosji Władimir Putin kilkukrotnie wypomniał Polsce jej rolę w przededniu II wojny światowej - przypominając m.in. zajęcie przez II RP Zaolzia w 1938 roku oraz wypowiedzi ambasadora II RP w III Rzeszy, Józefa Lipskiego, którego nazwał "antysemicką świnią".

Słowa prezydenta Rosji wywołały reakcję władz Polski - MSZ przekazał protest na ręce ambasadora Rosji w Polsce, a premier Mateusz Morawiecki wydał oświadczenie, w którym zarzuca Putinowi, że ten wielokrotnie kłamał na temat Polski i przekonuje, że ostatnie wypowiedzi Putina to efekt jego politycznych porażek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk jedzie na granicę z Białorusią
Polityka
Ryszard Petru nie pamiętał nazwiska nowego ministra. Ale go chwalił
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska: Jest czworo nowych ministrów
Polityka
Oświadczenie Kaczyńskiego: "Zielony ład" jest po to, aby Polska nie goniła UE
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Rekonstrukcja rządu Tuska. Włodzimierz Czarzasty: Nie jestem zaskoczony