- Nie wiem, czy ja czuję obrzydzenie. Mam uczucie strasznej straty. Nawet nie tyle osobistej. Reżim Kaczyńskiego ukradł mi 30 lat pracy dla Rzeczypospolitej, nie tylko w Trybunale Konstytucyjnym. 30 lat! Jaruzelski ukradł mi osiem lat, a ten mi ukradł 30 lat pracy. Mnie, także innym sędziom, jeżeli ograniczamy się tylko do środowiska sędziów. To proces gnicia, zapaści... A sądownictwo, nie tylko konstytucyjne, jest zwornikiem wszystkiego - powiedział prof. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Do słów byłego prezesa TK odniósł się w Polsat News wicerzecznik PiS. - Prof. Rzepliński pokazuje, że już zupełnie zrzucił maskę apolityczności, do czego ma w pełni prawo. Ma do tego pełne prawo, nie będąc już prezesem TK. Może teraz sobie odwiedzać siedzibę Platformy Obywatelskiej na Wiejskiej ile razy chce, bo pamiętamy, że wcześniej robił to nieco po kryjomu, ale stawia się już wyłącznie w roli polityka - ocenił Radosław Fogiel.

- Porównywanie demokratycznie wybranych władz państwa, rządu, który tworzy PiS z czasami gen. Jaruzelskiego jest kpiną z ofiar stanu wojennego, kpiną z tych wszystkich, którzy pamiętają PRL i jeżeli to nie są objawy jakiegoś zaćmienia umysłowego chwilowego, to jest to skandaliczne - stwierdził.

Fogiel był pytany również o brak obecności mediów podczas przyjmowania ślubowania przez nowych sędziów TK. - Nie wiem, co kierowało Kancelarią Prezydenta, że taka a nie inna oprawa wydarzenia była sugerowana - odpowiedział. - Nie oszukujmy się, wiemy, że ta sprawa jest asumptem dla opozycji do niesprawiedliwych ataków - dodał.