W PiS spekulacje po zatrzymaniu Bartłomieja M. Partia wycofuje gości z programów

Ostrzeżenie pod adresem Antoniego Macierewicza i ojca Tadeusza Rydzyka czy rutynowe działanie służb i prokuratury. W PiS od samego rana trwają dyskusje o tym, co znaczy zatrzymanie Bartłomieja M. oraz kilku innych osób, w tym jednego byłego posła PiS.

Aktualizacja: 28.01.2019 21:36 Publikacja: 28.01.2019 12:19

W PiS spekulacje po zatrzymaniu Bartłomieja M. Partia wycofuje gości z programów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Polityków PiS mniej dziwi samo zatrzymanie (o czarnych chmurach wokół byłego rzecznika MON już wiele miesięcy temu pisał np. tygodnik "Sieci"), ale bardziej zastanawia jego moment. Już bowiem w chwili, gdy Misiewicz żegnał się ze swoją funkcją w PiS mówiło się, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. I to nie polityczny, ale prawny i karny.

Czytaj także:

Były rzecznik MON i były poseł PiS zatrzymani przez CBA

Lawina komentarzy po zatrzymaniu byłych polityków PiS

Pierwsza teoria dotyczy samego Antoniego Macierewicza, ojca Rydzyka i ich potencjalnych ruchów polityczny. - To miałoby być ostrzeżenie - twierdzi nasz rozmówca z PiS. Jednak w ostatnich tygodniach czy miesiącach Macierewicz nie był przedmiotem spekulacji o tym, że tworzy własny ruch polityczny niezależny od PiS. Te tematy pojawiały się przede wszystkim w ubiegłym roku (opisywała je "Rzeczpospolita). W PiS od dawna na ten temat mówiło się bardzo mało, a obawy wywoływał bardziej sam o. Tadeusz Rydzyk i jego hipotetyczne ugrupowanie. Opozycja wprost mówi o kolejnym etapie wewnętrznej wojny w PiS.

W PiS jest nawet autentyczne przekonanie, że zatrzymanie Bartłomieja M. będzie służyło partii rządzącej, bo pokazuje że nie ma w niej "świętych krów". Tym językiem posługiwała się w poniedziałek rzecznik PiS Beata Mazurek. I że nie ma w nim drugiego dna, a jest rutynowym działaniem służb w sprawie, o której mówiło się od wielu miesięcy. - Ziobro i Kamiński chcą pokazać, że są potrzebni - twierdzi jeden z naszych rozmówców z PiS. Zatrzymanie jest łączone z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego z soboty, gdy mówił, że do rządzenia nie są potrzebni geniusze, a ludzie uczciwi i kompetencji. Opozycja już teraz wraca do tematu "misiewiczów" i przypomina inne afery w PiS.

Są wreszcie teorie, że moment zatrzymania Bartłomieja M. i innych wyprzedza nowy, niekorzystny dla PiS temat, który ma pojawić się w najbliższych dniach. O tym temacie od rana huczy cała polityczna Warszawa, a niektórzy dziennikarze (jak Tomasz Lis w programie porannym Onetu) wprost mówią, że już wkrótce pojawi się "bomba informacyjna", która "zmiecie inne newsy" na kilka dni.

Mazurek o "plotkach i spekulacjach". Ale PiS wycofuje gości z programów

„Pseudo rewelacje” o których tak dziś głośno na TT to kolejny art. GW o spółce Srebrna. Te same plotki i spekulacje, które słyszymy od lat" - to pierwszy oficjalny komentarz z PiS wobec narastających spekulacji o publikacji, która jutro ma ukazać się w "Gazecie Wyborczej". Jednak nieoficjalne informacje wskazują, że PiS wycofało wszystkich swoich polityków w porannych programach publicystycznych.

W poniedziałek na Nowogrodzkiej odbyła się narada z udziałem polityków partii najwyższego szczebla. Jak jednak wynika z naszych informacji była planowana dużo wcześniej i nie jest związana z krążącymi nieoficjalnie informacjami.

Polityków PiS mniej dziwi samo zatrzymanie (o czarnych chmurach wokół byłego rzecznika MON już wiele miesięcy temu pisał np. tygodnik "Sieci"), ale bardziej zastanawia jego moment. Już bowiem w chwili, gdy Misiewicz żegnał się ze swoją funkcją w PiS mówiło się, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. I to nie polityczny, ale prawny i karny.

Czytaj także:

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Jarosław Kaczyński odwołuje swoją przyjaciółkę z zarządu "Srebrnej"