Rz: Portale rekrutacyjne, które przed laty odebrały rynek ogłoszeń o pracę gazetom, są teraz uważane za głównego gracza w rekrutacji. Pojawiają się jednak opinie, że i one są już przestarzałym medium. Zgadzacie się z nimi, skoro Kariera.pl też jest zaliczana do takich portali?
Piotr Adamczyk: My określamy siebie jako firmę marketingu rekrutacyjnego. A z tymi opiniami w pełni się zgadzam, choć problem nie polega na tym, że portale są przestarzałe. Przestarzała jest komunikacja, którą oferują. Firmy muszą stać się aktywne, a nie powielać pasywne działania. Od lat wysyłają stale ten sam komunikat: jeśli jesteś pracodawcą i chcesz znaleźć pracownika, to podaj miasto i wymagane kompetencje. W rezultacie mamy standardowe ogłoszenia, że międzynarodowa organizacja poszukuje określonych kandydatów z wymienionymi poniżej kompetencjami. Natomiast kandydaci nie chcą już takiego suchego przekazu – chcą wiedzieć, co to będzie za praca – co tam będę robić, z kim będą pracować. Stąd też bierze się popularność rekomendacji; polecając pracę znajomym, ludzie swoim językiem przekazują te informacje, które są wartościowe dla kandydata.