RPO argumentuje, że twórcy prowadzący działalność bez stałego zatrudnienia i powiązanego z nim ubezpieczenia społecznego często nie mają odpowiedniego zabezpieczenia społecznego - co dotyka także członków ich rodzin. Rzecznik powołuje się na odmowę przyznania renty rodzinnej dzieciom zmarłego twórcy.
Rzecznik powołał się na jedną ze spraw, która wpłynęła do jego Biura. Wdowa po cenionym reżyserze i scenarzyście filmów dokumentalnych oraz wydawcy i producencie programów telewizyjnych starała się o rentę rodzinną dla dwóch córek. Rodzina znalazła się w trudnej sytuacji życiowej, ponieważ wdowa nie może podjąć pełnej aktywności zawodowej z powodu konieczności opieki nad małymi córkami.
Właściwy oddział ZUS odmówił jej przyznania renty rodzinnej. Przyczyną był brak wymaganych pięciu lat okresów składkowych i nieskładkowych ojca dzieci w ostatnim dziesięcioleciu przed jego śmiercią. Dodatkowo, z uwagi na swój wiek, nie spełniał on warunków do emerytury. Prawidłowość decyzji ZUS potwierdził prawomocnie sąd okręgowy.
Jak wskazał RPO, niestety brak prawa do odpowiedniego zabezpieczenia społecznego zdarza się bardzo często w przypadku artystów i twórców, prowadzących działalność bez stałego zatrudnienia i powiązanego z nim ubezpieczenia społecznego. Co gorsza taka sytuacja dotyka także nie tylko samych artystów, ale także ich rodziny. Jest to spowodowane brakiem odrębnych zasad podlegania ubezpieczeniu społecznemu, dostosowanych do specyfiki działalności prowadzonej przez twórców i artystów.
Dlatego Adam Bodnar zwrócił się do premiera o zainicjowanie działań rządowych - w porozumieniu z przedstawicielami środowiska artystów i twórców - zmierzających do utworzenia odpowiedniego systemu zabezpieczenia emerytalnego twórców i artystów.