Wszyscy rodzice prowadzący działalność gospodarczą i rozliczający się ryczałtem lub kartą podatkową mogą otrzymać 500+ na każde dziecko, nawet gdy nie są do tego uprawnieni. Pozwala na to luka w systemie. Aby dostać świadczenie na pierwsze dziecko, dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 800 zł. Ryczałtowcy, których jest w Polsce ponad 0,5 mln, w PIT wykazują jednak tylko przychód. Jeśli mają dziecko i ubiegają się o świadczenie, to wielkość ich dochodu gmina ustala na podstawie oświadczenia. Problem w tym, że nie jest w stanie zweryfikować jego prawdziwości. I to rodzi możliwość nadużyć.
– Weryfikacja dochodu ryczałtowców jest bardzo trudna, gdyż fiskus sprawdza tylko ich przychody – przyznaje Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG.
Problem dotyczy też rozliczających się na podstawie karty podatkowej, których jest nieco ponad 100 tys. Resort rodziny wie o tych lukach.
– Postaramy się uszczelnić system, ale już raz Trybunał uznał takie uszczelnienie za niekonstytucyjne – mówi wiceminister Bartosz Marczuk.
Paweł Kubicki z SGH też nie widzi pola manewru, bo nie można karać ryczałtowców dodatkowymi kontrolami. – A świadczenie jest relatywnie wysokie i będzie kusić – dodaje.