Reklama
Rozwiń
Reklama

Podatek od mediów. Opozycja komentuje decyzję Porozumienia

Zarząd Porozumienia Jarosława Gowina zdecydował w piątek, że nie poprze projektu ustawy o podatkach od mediów. Lider partii złożył wniosek o usunięcie kilku członków. "Chwalebne, że posłowie Porozumienia nie chcą poprzeć kneblowania mediów prywatnych" - komentują politycy.

Aktualizacja: 13.02.2021 09:51 Publikacja: 13.02.2021 09:41

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

"Porozumienie Jarosława Gowina nie widzi możliwości poparcia projektu ustawy w zaproponowanym kształcie. Jednocześnie deklarujemy gotowość przystąpienia do prac nad ustawą, która realnie opodatkuje medialne korporacje technologiczne działające na rynku polskim i unijnym" - brzmi przyjętej w piątek fragment uchwały.

Dodatkowo partia wycofała swoje ministerialne rekomendacje dla trzech polityków Porozumienia: Michała Cieślaka, Zbigniewa Gryglasa i Jacka Żalka.

Decyzje porozumienia komentowali w sieci politycy opozycji. "Chwalebne, że posłowie Porozumienia nie chcą poprzeć kneblowanie mediów prywatnych. Myślę jednak że prezesa PiS tak samo – a może i bardziej – zabolałby wybór RPO bez jego udziału. Próbujemy?" - napisał senator PSL Jan Libicki.

"Porozumienie Jarosława Gowina Jarosława Gowina nie poprze podatku od reklam. Zacna postawa. Liczyłem, że taka będzie ich decyzja. Zupełnie nie taka, jaką prezentują członkowie Porozumienia Jarosława Gowina Adama Bielana. Na tych nie liczyłem, bo na nich nie można liczyć" - ocenił Artur Dziambor, poseł Konfederacji.

"Bielan wyrzuca Gowinków, Gowin wyrzuca Bielanków. Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będą bezpartyjnymi fachowcami z Nowogrodzkiej" - ocenił Tomasz Trela z Lewicy.

Reklama
Reklama

"Porozumienie Jarosława Gowina podoba mi się bardziej niż to Porozumienie Adama Bielana" - napisała Katarzyna Lubnauer.

Uzasadniając plan "długofalowymi konsekwencjami pojawienia się i rozprzestrzeniania się wirusa SARS CoV-2 oraz jego wpływem na zdrowie" rząd PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski planuje wprowadzenie opłaty z tytuły reklamy internetowej i konwencjonalnej. Środki z nowej daniny miałyby zasilić Narodowy Fundusz Zdrowia, Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków oraz nową instytucję, Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów.

Czytaj także:
Posłowie o podatku od reklam: Uderzenie w niezależne media

Przeciwko planom wprowadzenia opłaty wystąpiły polskie media. "To po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media" - czytamy w liście otwartym do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, podpisanym przez 43 sygnatariuszy, wśród których są m.in. Gremi Media S.A., Agora S.A., Grupa Eurozet, Grupa RMF, Ringier Axel Springer Polska, Telewizja Polsat sp. z o.o. oraz TVN S.A.

W środę biorące udział w proteście media nie nadawały programów i nie publikowały treści w internecie, a strony główne gazet i portali informowały o akcji "Media bez wyboru".

Dowiedz się więcej: Polskie media przeciw podatkowi od reklamy. "To haracz"

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Radosław Sikorski: Prezydent nie jest upoważniony do mówienia w imieniu całej Polski
Polityka
Sondaż. Koalicja Obywatelska na prowadzeniu, ale rządzić by mogła koalicja opozycji
Polityka
Senatorowie nie będą musieli przepraszać. Nie będzie rewolucji w regulaminie izby
Polityka
Ambasador Ukrainy: Nie wolno rosyjskich zbrodniarzy puszczać ponownie w cywilizowany świat
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama