Kosiniak-Kamysz: Teraz destabilizacja rządu byłaby nieroztropna

- Nie będę kwestionował mandatu Andrzeja Dudy, nawet gdyby sprawował go rok dłużej - deklaruje w rozmowie z Michałem Kolanką prezes PSL, kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapowiada, że będzie dążył do przełożenia daty wyborów prezydenckich.

Aktualizacja: 08.04.2020 12:12 Publikacja: 08.04.2020 09:14

Kosiniak-Kamysz: Teraz destabilizacja rządu byłaby nieroztropna

Foto: tv.rp.pl

- Termin wyborów można zmienić na podstawie obowiązujących przepisów. Rząd powinien być roztropny, powinien współdziałać, a nie tylko zajmować się utrwalaniem swojej władzy - mówił Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL podkreślał, że obecnie emocje Polaków budzi "zagrożenie życia i zdrowia, obawa o miejsce pracy". - Niestety część polityków, szczególnie rządzący, ulegli wojnie politycznej i interesują ich tylko sprawy polityczne, a nie merytoryczne - dodał.

- Będę zabiegał o to, aby zmienić termin wyborów, ponieważ nie ma prawidłowego prowadzonego procesu wyborczego, jest zagrożenie życia i zdrowia - mówił Kosiniak-Kamysz.

Komentując sytuację w walczącej z koronawirusem ochronie zdrowia prezes PSL podkreślił, że najważniejsze jest "ochronienie placówek ochrony zdrowia, ale również opiekuńczo-leczniczych przed sytuacją, która ma miejsce w krajach gdzie koronawirus bardzo szybko się rozprzestrzenia". - To jest moment krytyczny, ponieważ przestaje być wówczas wydolna ochrona zdrowia. Dochodzi do sytuacji wyłączenia placówki, przez co pacjenci, którzy nie mają pomocy, nie mają gdzie trafić. Stąd potrzebne są szybkie testy dla personelu medycznego, szybka ścieżka - mówił prezes PSL.

- Jedno już udało się wywalczyć - szpitale, które nie mają oddziałów zakaźnych, nie mogły robić testów na koronawirusa do tego weekendu, teraz już mogą robić - dodał kandydat PSL na prezydenta.

Kosiniak-Kamysz był też pytany, czy wobec dymisji Jarosława Gowina i sprzeciwu części polityków Porozumienia wobec organizowania wyborów prezydenckich w maju, możliwe jest utworzenie w Sejmie rządu szerokiej koalicji, nie obejmującej PiS. - Destabilizacja rządu przed szczytem epidemii byłaby sprawą nieroztropną. Nie rozważajmy dziś scenariuszy politycznych - odparł.

- Termin wyborów można zmienić na podstawie obowiązujących przepisów. Rząd powinien być roztropny, powinien współdziałać, a nie tylko zajmować się utrwalaniem swojej władzy - mówił Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL podkreślał, że obecnie emocje Polaków budzi "zagrożenie życia i zdrowia, obawa o miejsce pracy". - Niestety część polityków, szczególnie rządzący, ulegli wojnie politycznej i interesują ich tylko sprawy polityczne, a nie merytoryczne - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków