Reklama

Jan Maria Jackowski: PSL jest bardziej proobywatelskie niż PO

Najlepiej byłoby, gdybyśmy byli w stanie po wyborach w październiku rządzić samodzielnie – mówi Jan Maria Jackowski, senator Prawa i Sprawiedliwości.

Publikacja: 15.07.2019 18:36

Jan Maria Jackowski

Jan Maria Jackowski

Foto: rp.pl

Prezes PiS ogłosił „jedynki'', wpuszczając wielu debiutantów na pierwsze miejsca list. Przede wszystkim zaskoczyło chyba wysłanie premiera Mateusza Morawieckiego do Katowic, okręgu, który nie jest zbyt liczny, za to trudny dla PiS.

Po pierwsze, wybory do Sejmu nie są takie jak wybory do Senatu czyli jednomandatowe. To są wybory proporcjonalne. Nie jest też tajemnicą, że cały Śląsk jest kluczem do rządzenia w Polsce, bo jako województwo jest drugi pod względem potencjału ludnościowego. Po trzecie, w ostatnich eurowyborach, wbrew oczekiwaniom, PiS osiągnęło ogromny sukces na Śląsku. Przypomnę, że zostało stamtąd wprowadzonych trzech eurodeputowanych, co nigdy wcześniej PiS się nie udało. Bardzo poważnie podchodzimy do problematyki śląskiej, bardzo poważnie zabiegamy o sprawy tego regionu i wystawiamy bardzo dobrego kandydata w Katowicach, czyli premiera Mateusza Morawieckiego. To jest prestiżowy okręg i jestem przekonany, że premier osiągnie świetny wynik. Pan premier także jest zresztą debiutantem, to będzie jego pierwsza kampania wyborcza do parlamentu. Ale jest politykiem z ogromnym doświadczeniem, ma także bardzo duże doświadczenie menedżerskie z okresu, kiedy kierował jednym z największych banków w Polsce. Jest to polityk, który często bywa na Śląsku i wypowiada się na tematy śląskie.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama