Reklama

Rafał Matyja. Wyjście awaryjne. O zmianie wyobraźni politycznej

Jest coś niezwykle symptomatycznego w nieobecności w polskiej polityce ludzi należących do roczników wyżu demograficznego lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Zwłaszcza że najstarsi przekroczyli już czterdziestkę, a najmłodsi mają trzydzieści parę lat.

Aktualizacja: 03.03.2018 14:37 Publikacja: 02.03.2018 23:01

Mateusz Morawiecki odmłodził rząd, ale i tak średnia wieku ministrów wynosi pięćdziesiąt trzy lata.

Mateusz Morawiecki odmłodził rząd, ale i tak średnia wieku ministrów wynosi pięćdziesiąt trzy lata.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Czy istnieje dziś czynnik nieuwikłany w grę polityczną i zdolny do wywierania pozytywnej presji na politykę? Mam na myśli presję blokującą obniżanie standardów, łamanie reguł czy demagogię w debacie politycznej. Czy istnieje zatem czynnik zdolny do podtrzymywania myślenia długofalowego, w sekwencjach przekraczających horyzont kadencji? Joseph A. Schumpeter uważał, że jedyną gwarancją dobrej jakości polityki jest „istnienie warstwy społecznej, która sama jest rezultatem procesu rygorystycznej selekcji i dla której rzemiosło polityczne jest czymś oczywistym". A więc elity nieuwikłanej w rywalizację polityczną, nieaspirującej do zajmowania foteli w parlamencie czy obejmowania posad rządowych.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Zbrodnia reżimu Asada. Potajemnie przeniesiono masowy grób, by ukryć ciała ofiar wojny w Syrii
Polityka
Wołodymyr Zełenski nie będzie rządził w Kijowie po wojnie? Ukraińcy chcą nowych twarzy
Polityka
Polityczny zwrot we Francji. Reforma emerytalna Macrona zawieszona
Polityka
Nieoficjalnie: Mer Odessy pozbawiony ukraińskiego obywatelstwa przez Zełenskiego
Polityka
Prezydent Madagaskaru uciekł z kraju, po czym rozwiązał parlament
Reklama
Reklama