Reklama

Sielanki sprzed Trumpa nie będzie

– Jesteśmy z powrotem – ogłosił na wirtualnym spotkaniu w Monachium Biden. Ale Europa nie chce już słuchać Ameryki.

Aktualizacja: 21.02.2021 20:28 Publikacja: 21.02.2021 17:53

Prezydent Joe Biden przemawia do uczestników wirtualnej monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa z S

Prezydent Joe Biden przemawia do uczestników wirtualnej monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa z Sali Wschodniej Białego Domu w Waszyngtonie

Foto: AFP

Do udziału w pierwszym międzynarodowym forum po wyborze nowego prezydenta USA zostali zaproszeni wielcy naszego kontynentu: kanclerz Merkel, prezydent Macron, premier Johnson. Choć jednak od zwycięstwa Joe Bidena minęły już blisko cztery miesiące, z dyplomatycznej gry na najwyższym poziomie wciąż jest wykluczony prezydent Duda.

Dlaczego nikt z Białego Domu się do niego nie odzywa? Rąbka tajemnicy ujawnił w wywiadzie dla „Financial Times" tuż przed monachijskim spotkaniem Emmanuel Macron. Przyznał, jak bardzo był zaskoczony, że jedną trzecią rozmowy z nim tak Joe Biden, jak i Kamala Harris poświęcali zagrożeniu dla demokracji tak ze strony autorytarnych potęg, jak w samych Stanach.

W Monachium do tego tematu Biden zresztą wrócił. – Demokracja nie pojawia się przez przypadek. Musimy jej bronić, walczyć o nią, wzmacniać, odnawiać. Musimy udowadniać, że nasz model nie stał się reliktem historii – przekonywał.

Źródła dyplomatyczne przyznają zaś „Rzeczpospolitej", że w USA narasta zaniepokojenie losem demokracji w naszym kraju, czy to z powodu niezależności mediów, czy ścigania przywódców manifestacji antyrządowych.

Starcia z Chinami

W Monachium Joe Biden podjął tematy, które Polski dotyczą w pierwszym rzędzie. Nie tylko zapowiedział, że wstrzymuje zainicjowane przez Donalda Trumpa wycofanie sił USA z Niemiec (z których część miała trafić do Polski), ale w ogóle znosi górny limit liczby amerykańskich żołnierzy, jacy stacjonują w RFN. Zapowiedział także twardą politykę wobec Rosji. – Putin stara się osłabić tak projekt europejski, jak i nasz natowski sojusz. Chce podciąć jedność transatlantycką i naszą determinację, bo jakże łatwiej jest Kremlowi szantażować i grozić poszczególnym krajom, niż negocjować z silną i ściśle zjednoczoną wspólnotą transatlantycką – uznał prezydent.

Reklama
Reklama

Nie mniej zdecydowanie odniósł się do drugiej autorytarnej potęgi zagrażającej Zachodowi: Chin. – Wiecie, musimy wspólnie przygotować się do długiej, strategicznej rywalizacji z Chinami. Ta rywalizacja będzie twarda. Tego się spodziewam i przyjmuję z zadowoleniem, bo wierzę w globalny system, jaki Stany z Europą, wspólnie z naszymi sojusznikami z Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego zbudowaliśmy z takim trudem przez 70 lat.

To był sygnał zasadniczego zwrotu w amerykańskiej strategii, bo choć Trump jako pierwszy prezydent od Richarda Nixona postawił się Pekinowi, to zrobił to zasadniczo w pojedynkę.

Co na to Europa? – W minionych latach Chiny zyskały globalną siłę. Jako transatlantycki związek i demokracje tego świata musimy na to odpowiedzieć przez konkretne działania – odpowiedziała w Monachium kanclerz Merkel.

Jednak w środku największej zapaści od drugiej wojny światowej Europa nie ma wielkiej ochoty iść na starcie z krajem, który na razie jest jedyną globalną lokomotywą wzrostu. W Białym Domu narastają więc wątpliwości, czy rzeczywiście da się z Unią zbudować wspólny front przeciw Chinom – ujawniają amerykańskie media.

– Biden zajął niezwykle twardą postawę tak wobec Rosji, jak i Chin. To przeraziło europejskich przywódców – przekonuje Jeremy Shapiro, dyrektor European Council on Foreign Relations (ECFR).

– Spodziewano się ogromnej ulgi w Europie po odejściu Trumpa. To jednak do tej pory nie nastąpiło – potwierdza w rozmowie z „The New York Times" Ulrich Speck z German Marshall Found.

Reklama
Reklama

Porozumienie z Niemcami

Nic nie pokazuje lepiej tej dynamiki niż Nord Stream 2. W piątek, gdy Biden był na łączach z Monachium, Departament Stanu przekazał Kongresowi listę firm, które mają zostać objęte sankcjami za zaangażowanie w budowę rurociągu. Były to jednak zasadniczo te same podmioty, które – jak właściciel rosyjskiej barki „Fortuna" kładącej konstrukcję na dnie morza – już wcześniej zostały ukarane.

– Ten raport nie wprowadza w życie sankcji, jakich oczekuje Kongres – przyznał Jim Risch, wpływowy senator z Idaho.

Zaniechanie administracji nie wydaje się przypadkowe: Biden, który jest gotów dać wiele dla przełamania kryzysu w stosunkach z Niemcami, podjął już rokowania z Berlinem nad ustaleniem kompromisowych warunków uruchomienia Nord Stream 2. Biały Dom woli to zrobić przed wrześniem, gdy Merkel może zastąpić znacznie bardziej prorosyjski kanclerz, nowy szef CDU Armin Laschet.

Także w stosunkach z Chinami Niemcy, nie czekając na objęcie władzy przez Bidena, doprowadziły do zawarcia pod koniec roku przez UE negocjowanej od 2014 r. z ChRL umowy o inwestycjach.

Amerykanom znacznie trudniej jest się porozumieć z Unią, gdy nie ma w niej już ich najważniejszego sojusznika: Wielkiej Brytanii. Ale to też wynik zmiany stanu opinii publicznej: sondaż ECFR pokazuje, że 67 proc. Europejczyków nie wierzy już, aby Ameryka zapewniła im bezpieczeństwo.

Mimo wszystko w Monachium oraz poprzedzającym to spotkanie wirtualnym szczycie G7 Biden dał sygnały przywiązania do multilateralizmu. Ogłosił formalne przystąpienie kraju do paryskiego układu klimatycznego i przedłużenia o pięć lat umowy z Rosją o redukcji atomowych pocisków strategicznych (New Start). Nauczona porażką w Australii, Ameryka jest też gotowa do ustalenia w ramach OECD podatku cyfrowego od wielkich platform internetowych. Największe potęgi gospodarcze świata obiecały także 7 mld dol. na program upowszechniania szczepionek na covid wśród najbiedniejszych krajów świata (Covax). Na razie, rozprowadzając własne wakcyny, to Chiny i Rosja umacniają swoje wpływy na świecie, m.in. pod bokiem Unii, na Bałkanach. Uznane przez niemieckie media za „katastrofalne" tempo dystrybucji w samej Wspólnocie szczepionek przez Brukselę nie pozwala zjednoczonej Europie na wsparcie tych krajów.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Polska zakupi okręty podwodne. Deklaracja Donalda Tuska
Polityka
Krzysztof Komorski, wojewoda lubelski: Mamy stuprocentowe zaufanie do naszych żołnierzy
Polityka
Wiceszef MSWiA o 800+ dla cudzoziemców: Weto prezydenta? Chaos, straty i wydatki
Polityka
Komisja Etyki ma nowego członka. To poseł, który chciał „rejestrować” homoseksualistów
Reklama
Reklama