W poniedziałek przywódcy państw NATO zebrali się na jednodniowym szczycie w Brukseli. Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda, który na marginesie szczytu spotkał się m.in. z przywódcami Stanów Zjednoczonych i Francji.
Przed rozpoczęciem posiedzenia prezydent wyraził zadowolenie z projektu deklaracji końcowej i wyraził nadzieję, że zostanie ona zaakceptowana.
Do projektu postanowień końcowych poniedziałkowego szczytu dotarła agencja Reutera. Według tego źródła, jeden z fragmentów odnosi się do przestrzeni kosmicznej.
"Uważamy, że ataki w przestrzeni kosmicznej lub z kosmosu stanowią wyraźne wyzwanie dla bezpieczeństwa sojuszu, a ich wpływ mógłby zagrozić (...) dobrobytowi, bezpieczeństwu i stabilności, i mógłby być tak samo szkodliwy dla nowoczesnych społeczeństw jak atak konwencjonalny" - czytamy w cytowanym przez agencję fragmencie projektu deklaracji końcowej.
Według projektu, liderzy państw NATO mają po szczycie ogłosić, że ataki w i z przestrzeni kosmicznej mogą prowadzić do przywołania artykułu piątego Traktatu Północnoatlantyckiego, który stanowi, że zbrojna napaść na jedną (lub więcej) stronę umowy będzie uznana za napaść przeciwko wszystkim członkom Sojuszu.