Ardanowski: Są ideologie, że mleko jest efektem gwałtu na krowach

- Kiedyś symbolem dobrobytu był kraj mlekiem i miodem płynący. Teraz są ideologie, które mówią, że mleko jest efektem gwałtu na krowach i cierpienia przy doju, a miód jest produktem, który człowiek kradnie pszczołom - powiedział na Dożynkach Prezydenckich minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Aktualizacja: 20.09.2020 19:17 Publikacja: 20.09.2020 18:03

Minister rolnictwa (pierwszy z lewej) wystąpił podczas Dożynek Prezydenckich

Minister rolnictwa (pierwszy z lewej) wystąpił podczas Dożynek Prezydenckich

Foto: Igor Smirnow / KPRP

Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie zorganizowano Dożynki Prezydenckie, których tradycja została zapoczątkowana za czasów Ignacego Mościckiego. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną uroczystości odbyły się w ograniczonej formule. W swym wystąpieniu prezydent Andrzej Duda odniósł się m.in. do procedowanej przez parlament nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, wprowadzającej zakaz hodowli zwierząt na futra (z wyjątkiem królika) i zakaz uboju rytualnego na eksport.

- Obiecuję z tego miejsca polskim rolnikom, spokojnie obserwując prace parlamentarne, proszę o zachowanie spokoju - mówił prezydent. Zapewnił, że podejmując decyzję o podpisaniu - lub nie - ustawy, będzie miał na uwadze dobrostan zwierząt i humanitarne ich traktowanie, ale przede wszystkim - byt rolników.

Czytaj także:
Bosak: PiS, KO i Lewica wykasowują Polskę z trzech rynków

Głos na dożynkach zabrał także minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, jeden z 15 posłów PiS zawieszonych w prawach członka partii przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego za niepoparcie nowelizacji.

- Mimo bardzo złych prognoz, które mówiły o tym, że kolejny rok suszy zniszczy polskie rolnictwo, ziemia plon wydała i to plon obfity - mówił. - Dziękujemy rolnikom za to, co w tej chwili wnoszą, to bezpieczeństwo żywnościowe, tak ważne, za troskę o obszary wiejskie, dominujące przecież w naszej ojczyźnie - oświadczył.

Minister ocenił, że przełamana powinna zostać historyczna bezradność w zakresie organizowania się rolników do wspólnych działań. Poruszył także temat ataków na środowiska rolnicze.

- Rolnictwo było traktowane jako szlachetna działalność człowieka, za którą należy się szacunek, która dawała dobrobyt, zaspokajała ludzkie potrzeby. To na naszych oczach jest kwestionowane - stwierdził Ardanowski.

- Są ideologie, które kwestionują rolę rolnictwa, rolę człowieka, który jest panem stworzenia, dehumanizują ludzi. To widzimy. To jest to zagrożenie, z którym my, rolnicy, nie jesteśmy sobie w stanie poradzić. Bo to sposób zasadniczy poprzez fałszywą aksjologię, poprzez błędne wartościowanie dobra i zła stawia rolników w sytuacji tych, którzy mają się tłumaczyć - powiedział dodając, że kwestionowana jest prawa i rola społeczna rolników.

- Kiedyś symbolem dobrobytu był kraj mlekiem i miodem płynący. Teraz są ideologie, które mówią, że mleko jest efektem gwałtu na krowach i cierpienia przy doju, a miód jest produktem, który człowiek kradnie pszczołom - podkreślił.

Minister rolnictwa ocenił, że jest to przykład, jak "w jakiś aksjologiczny sposób zmienia się podejście do rolnictwa".

Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie zorganizowano Dożynki Prezydenckie, których tradycja została zapoczątkowana za czasów Ignacego Mościckiego. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną uroczystości odbyły się w ograniczonej formule. W swym wystąpieniu prezydent Andrzej Duda odniósł się m.in. do procedowanej przez parlament nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, wprowadzającej zakaz hodowli zwierząt na futra (z wyjątkiem królika) i zakaz uboju rytualnego na eksport.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE