Dopóki nie zobaczymy wniosku premiera do prezydenta o powołanie Jarosława Kaczyńskiego na wicepremiera, to są to na razie dywagacje. Z ust prezesa nie padło żadne sformułowanie: „Tak, wchodzę do rządu”. Mówią o tym wysocy przedstawiciele obozu, ale w każdej chwili prezes Kaczyński może z tego zrezygnować albo przeprowadzić taką operację polityczną – mówi gość podcastu.

Jeśli Kaczyński wejdzie do rządu, będzie to ciekawa konstrukcja polityczna. W partii stoi wyżej od Mateusza Morawieckiego, a w rządzie byłby mu podległy. Na pewno zmieni to zasady politycznej gry – dodaje Krzysztof Łapiński.

Przesilenia w Zjednoczonej Prawicy należało się już spodziewać od wyborów parlamentarnych w 2019 roku. Wówczas wytworzyła się nowa arytmetyka w klubie parlamentarnym, ugrupowania Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry otrzymały op kilkanaście mandatów. Kryzys odroczył się w czasie przez zbliżające się wybory prezydenckie – mówi gość audycji Michała Kolanki.